STATYSTYKI
Logowań: 5236749
W tym dziś: 90
Zamówienia: 542
Przypisany awatar: 3312
Wysłanych SMSów: 263320
Karty z QRCode: 19262
Wypożyczenia ebooków: 13934
Wypożyczenia e-kmow: 3231
Wypożyczenia e-prasa: 8579
Schowki (łącznie): 156539
Największy schowek: 13159
Korzystających z nich: 9777
Czytelnicy zapisani dzięki usłudze video zapis: 1344
Oczekujących na zapis: 9
Przewieźliśmy pozycji: 164114
Aplikacja moblina
e-Biblioteka MATEUSZ
Logowań na konto: 442033
Prolongat pozycji: 122770
Przeszukań po kodzie: 4311
| Odpowiedzialność: | Paweł Huelle |
| Hasła: | Literatura polska Powieść obyczajowa |
| Adres wydawniczy: | Gdańsk : "słowo/obraz terytoria", 2004. |
| Opis fizyczny: | 202, [1] s. ; 21 cm. |
| Powiązane zestawienia: | Powieść i opowiadanie psychologiczne Powieść i opowiadanie obyczajowe |
| Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
| Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Inne wydania tej pozycji w zbiorach biblioteki:
Notka biograficzna:
Huelle, Paweł
Pisarz, poeta, dramaturg, scenarzysta, autor słuchowisk, felietonista, krytyk literacki.
Pochodzi z Gdańska i bardzo często temu miastu poświęca swoją twórczość.
Otrzymane nagrody: nagroda PEN Clubu w dziedzinie prozy w 1995 roku, nagroda Fundacji im. Kościelskich, nagroda Fundacji A. Jurzykowskiego w 1996 roku, Paszport Polityki w 2001. W 1997 nominowany był do Literackiej Nagrody NIKE.
Źródło: https://lubimyczytac.pl/autor/14496/pawel-huelle
Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:
Nowości z działu Obyczajowa:
ana
Posty: 7
Wysłany: 2007-09-27 23:28:31
Tu nikomu się nie spieszy. I dobrze. Można się delektować każdym słowem i dokładnie śledzić ułożone życie bohatera. Dzięki temu, łatwo zauważyć zawirowania w losie i charakterze Castropa.
Historia może wydawać się nudna, monotonna, jednak uważam, że Huelle stworzył coś tak kojącego, jak szum morza właśnie. Książka ma klimat starego Gdańska i Sopotu, jest ułożona jak młody niemiecki student Politechniki (którym zresztą wcale nie trzeba być, aby utożsamić się z głównym bohaterem, Castrop okazuje się być bardzo... "ludzki", co dla niego było niepokojące, dla nas - zwyczajne :) ) Wciągająca.