Odpowiedzialność: | Philipp Vandenberg ; z jęz. niem. przeł. Sława Lisiecka. |
Hasła: | powieść niemiecka powieść o tematyce historycznej |
Adres wydawniczy: | Katowice : Wydawnictwo Sonia Draga, 2007. |
Wydanie: | Wyd. 2. |
Opis fizyczny: | 522, [3] s. ; 21 cm. |
Powiązane zestawienia: | Powieść historyczna Powieść historyczna (czas akcji: Starożytność) Powieść sensacyjna (pozycje wydane, wznowione po 2000 r.) |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:
Vandenberg, Philipp
Urodzony we Wrocławiu w 1941 roku Philipp Vandenberg swą pierwszą książkę "Klątwa faraonów" napisał w wieku 32 lat. Od tego czasu ukazało się 30 tytułów – powieści i książek popularnonaukowych – przetłumaczonych na 34 na języki, które rozeszły się w łącznym nakładzie ponad 23 milionów egzemplarzy, czyniąc z autora jednego z najbardziej poczytnych pisarzy na świecie. Obecnie Vandenberg mieszka z młodszą o 20 lat żoną, Evelyn, w górnej Bawarii nad jeziorem Tegernsee w starej liczącej tysiąc lat wiosce. Jest właścicielem jednego z największych zbiorów starych [>>]
Komentarze (2)
54
Posty: 141
Wysłany: 2007-12-17 13:12:42
Phillipp Vandenberg w doskonały sposób rywalizuje z Danem Brownem w uzyskiwaniu napięcia, sposobie przedstawienia zagadek historycznych. W "Zapomnianym pergaminie" z wielkim mistrzostwem manipuluje faktami historycznymi stwarzając z nich pasjonującą powieść.
ABBE
Posty: 185
Wysłany: 2009-04-28 16:56:33
2/6
Absolutnie się nie zgadzam z powyższą opinią! Moim zdaniem porównywanie do Dana Browna to przestępstwo, bo poza tym, że Vandenberg (może) chciał napisać coś w stylu Bown'a, to książka ta nie ma nic więcej wspólnego z książkami Brown'a, ponadto, że na okładce pojawia się nazwisko Brown'a - kompletnie bez sensu. Totalna NUDA, zero wciągającej akcji, jak dla mnie autor nie miał kompletnie żadnego pomysłu, a jedynie pisząc kolejne strony dopiero wymyślał co będzie dalej. Tworzył nie mając jakiejkolwiek koncepcji, byle więcej i więcej. Przeczytałam do ostatniej strony, choć wiele razy miałam ochotę przerwać czytanie. Czytałam licząc na to, że w końcu znajdę powód dla którego książka została porównana z książkami Brown'a - niestety nie znalazłam. Absolutnie NIE polecam!!! Totalna strata czasu!