Hoist the Colours. Singapore. At Wit`s End 4. Multiple Jacks. Up Is Down. I See Dead People In Boats. The Brethren Court. Parlay. Calypso. What Shall We Die For. I Don`t Think Now Is the Best Time. One Day. Drink Up Me Hearties.
Hans Florian Zimmer ur. 12 września 1957 we Frankfurcie nad Menem[1] – niemiecki kompozytor muzyki filmowej, zdobywca Nagrody Akademii Filmowej za ścieżkę dźwiękową do filmu Król lew 1995 i dwóch Nagród Grammy za muzykę do filmów Karmazynowy przypływ 1996 i Mroczny rycerz 2009.
Przez blisko trzydzieści lat napisał muzykę do ponad 120 filmów.
Pochodzi z rodziny o korzeniach żydowskich. Samodzielnie nauczył się gry na fortepianie po tym, jak jego prywatny nauczyciel miał zrezygnować z pomocy po dwóch tygodniach prowadzenia lekcji.
Po ukończeniu nauki na uniwersytecie [>>] w Londynie poznał Trevora Horna i Geoff Downesa, z którymi założył zespół Buggles, tworzący muzykę pop. Z zespołem wylansował przebój „Video Killed the Radio Star”.
W świat muzyki filmowej Zimmer wszedł podczas współpracy ze znanym kompozytorem Stanleyem Myersem. Pierwszą ścieżkę dźwiękową napisał do filmu Fucha Moonlighting Jerzego Skolimowskiego. Jego kompozycje łączyły orkiestrę symfoniczną z elektronicznymi syntezatorami i dźwiękami generowanymi komputerowo, co później stało się cechą rozpoznawczą kompozytora.
Właściwa kariera Zimmera rozpoczęła się w 1988 roku, gdy za ścieżkę dźwiękową do dramatu Rain Man otrzymał pierwszą nominację do Oscara. W połowie lat 90. zdobył Nagrodę Akademii za muzykę do animowanego filmu Disneya – Król Lew. Od tego czasu otrzymywał coraz więcej propozycji napisania muzyki do filmów. Jest autorem muzyki do filmów, takich jak: Karmazynowy przypływ, Cienka Czerwona Linia, Gladiator, Ostatni Samuraj, Sherlock Holmes, Incepcja czy Interstellar.
Pod koniec lat 90. założył, wspólnie z Jayem Rifkinem, Media Ventures, pierwszą w Hollywood oficjalnie zarejestrowaną organizację, która łączyła kompozytorów muzyki filmowej. Członkowie grupy tworzyli charakterystyczną muzykę łączącą orkiestrę symfoniczną i elektronikę. Do zrzeszenia należeli m.in. Harry Gregson-Williams, John Powell, Lisa Gerrard czy Nick Glennie-Smith. Media Ventures rozpadło się w 2003 roku, ale jego członkowie tworzą obecnie inną organizację o nazwie Remote Control Productions, która jest wierna stylowi wykreowanemu przez MV.
Na 27. Flanders International Film Festival Hans Zimmer dyrygował 100-osobową orkiestrą i 100-osobowym chórem. Wybierając najlepsze kompozycje z imponującego dorobku, wykonano utwory z Mission Impossible 2, Gladiatora, Króla Lwa, Cienkiej czerwonej linii i Rain Mana. Koncert został nagrany przez firmę Decca i wydany pod tytułem The Wings Of A Film: The Music Of Hans Zimmer. Po tym debiucie koncertowym wystąpił w 2014 r. dwukrotnie w Londynie w Hammersmith Apollo na scenie pojawili się również m.in. Johnny Marr i Pharell Williams, a zainspirowany znakomitym przyjęciem ww. występów, w 2016 r. rozpoczął pierwszą w swojej historii trasę koncertową „Hans Zimmer on Tour”, która objęła również polskie miasta, tj. Gdańsk, ?ódź i Kraków. Oprawę wizualną owego tournée wykonał sam Marc Brickman, znany z oświetlenia Empire State Building w Nowym Jorku i wizualizacji koncertów Pink Floyd czy Nine Inch Nails[2].
8 grudnia 2010 został uhonorowany gwiazdą na Hollywood Walk of Fame[3].
Po strzelaninie w kinie 20 lipca 2012, która miała miejsce podczas nocnej premiery filmu Mroczny rycerz powstaje w centrum handlowym „Aurora Town”, Hans Zimmer, będący kompozytorem muzyki do filmu, napisał utwór „Aurora” na pamiątkę ofiar tragedii. Całe pieniądze otrzymane ze sprzedaży utworu zostaną przeznaczone na pomoc rodzinom ofiar[4].
Współpracował z Jeanem-Michelem Jarre’em nad utworem „Electrees” do albumu Electronica 2: The Heart of Noise.
W 2017 roku został uhonorowany nazwaniem jego imieniem jednej z planetoid 495253 Hanszimmer. 4 listopada 2017 roku Międzynarodowa Unia Astronomiczna zatwierdziła i opublikowała nazwę, zgłoszoną przez Michała Kusiaka i Michała Żołnowskiego, będących odkrywcami obiektu[5][6].
hmmm.... moja ulubiona muzyka filmowa.... szczególnie utwory 'Calypso, 'Multiple Jacks', 'One day', 'At wit's end', 'Parlay'... mmm.. wlaściwie to wszystkie . Chylmy czoła przed tym wspaniałym kompozytorem, bo niemal każdy utwór przez niego stworzony jest kwintesencją muzyki i doskonale oddaje uczucia przedstawione w filmie.
Team Buka
Posty: 218
Wysłany: 2009-06-20 19:13:20
hmmm.... moja ulubiona muzyka filmowa.... szczególnie utwory 'Calypso, 'Multiple Jacks', 'One day', 'At wit's end', 'Parlay'... mmm.. wlaściwie to wszystkie
. Chylmy czoła przed tym wspaniałym kompozytorem, bo niemal każdy utwór przez niego stworzony jest kwintesencją muzyki i doskonale oddaje uczucia przedstawione w filmie.