Sweeney Todd [Film] : Demoniczny golibroda z Fleet Street
Tyt. oryg. : "Sweeney Todd: The Demon Barber of Fleet Street ".
Sweeney Todd przybywa do Londynu by dokonać mrocznej zemsty. Jest on demonicznym alter-ego Benjamina Bakera, który niesłusznie osadzony w więzieniu poprzysiągł odwet swoim wrogom. Otwiera mroczny salon fryzjerski, w którym podcina gardła niewinnym klientom.
Odpowiedzialność: | reż. Tim Burton ; scen. John Logan. | ||
Hasła: | Dokumenty audiowizualne Film fabularny | ||
Adres wydawniczy: | Warszawa : Warner Bros Entertainment Inc., 2008. | ||
Gatunek: | Thriller. Musical. Muzyczny. Dramat. | ||
Nośnik: | Jednostronna płyta DVD. Ilość płyt: 2 Czas odtwarzania: 112 min. | ||
Obraz: | 16:9. | ||
Dodatki: | Burton+Depp+Carter = Todd ; galeria zdjęć Sweeney Todd żyje: Prawdziwa historia demonicznego fryzjera ; Muzyczny zamęt: Sweeney Todd Sondheima ; Londyn Sweeney`ego ; Grand Guignol: Teatralna tradycja ; Scenografia dla demonicznego fryzjera ; Krwawy interes ; Refren brzytwy. | ||
Uwagi: | Adaptacja obsypanego nagrodami brodwayowskiego przeboju! Na podstawie sztuki Christophera Bonda i libretta Hugh Wheelera. | ||
Obsada: | Johnny Depp (Sweeney Todd) Helena Bonham Carter (Pani Lovett) Alan Rickman (Sędzia Turpin) Timothy Spall (Beadle) Sacha Baron Cohen (Adolfo Pirelli) Jamie Campbell Bower (Anthony Hope) Laura Michelle Kelly (Żebraczka) Jayne Wisener (Johanna) Ed Sanders (Tobias Ragg) Gracie May (Johanna dziecko) | ||
Opis fizyczny: | | ||
Adnotacja: | Thriller. Musical. Muzyczny. Dramat. | ||
Twórcy, wykonawcy: | Muzyka: Stephen Sondheim. Baron Cohen, Sacha. Wyk. Bonham Carter, Helena. (1966- ). Wyk. Bower, Campbell Jamie. Wyk. Burton, Tim. (1958- ). Reż. Depp, Johnny. (1963- ). Wyk. Kelly, Michelle Laura. Wyk. Logan, John. (1961- ). Scen. May, Gracie. Wyk. Rickman, Alan. (1946- ). Wyk. Sanders, Ed. Wyk. Sondheim, Stephen. (1930- ). Kompoz. Spall, Timothy. (1957- ). Wyk. Wisener, Jayne. Wyk. | ||
Przeznaczenie: |
| ||
Dźwięk: | Dolby Digital 5.1. Dialogi: lektor, napisy | ||
Powiązane zestawienia: | Filmy nagrodzone Oscarem i nominowane do Oscara | ||
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Komentarze (2)
vino wine veritas
Posty: 285
Wysłany: 2008-10-18 02:29:51
Najsłabszy film genialnego i jednego z najorginalniejszych reżyserów wszechczasów Tima Burtona.
"Sweeney Todd: demoniczny golibroda z Fleet Street" to oparta na broadwayowskim musicalu historia londyńskiego fryzjera, który z werwą i iście ułańską fantazją zaczął używać brzytwy do nieco innych celów niż banalnego golenia .
Burton ceniony był zawsze za swoją niesamowicie plastyczną i wybujałą wyobraźnię. Za to, że tworzył świat piękny, magiczny, nie pozbawiony jednak pewnej mrocznej strony. Jego filmy były i są [choć od "Planety małp" odnosi się nieodparte wrażenie, że rozmienia swój rewelacyjny dorobek na dziełka, które powstają - wydawałoby się - ot tak, w wolnej chwili, bez zbytniego zaangażowania - chlubne wyjątki to cudna "Gnijąca Panna młoda" i jeszcze lepszy "Charlie i fabryka czekolady"...] świetnym odbiciem dzieciństwa, gdzie sielankowe obrazy łączą się praktycznie niezauważalnie z niepokojem i grozą. Do tego tworzy wspaniałe postacie: sympatyczne, wrażliwe i "z duszą", o których się pamięta i z którymi łatwo możemy się utożsamiać.
Jak jednak Burton odnalazł się w roli twórcy musicalu? Raczej nie
Aktorstwo jest bez zarzutu, strona wizualna (scenografia i zdjęcia) to prawdziwa perełka ale gorzej z tym, co w musicalu jest najistotniejsze - z piosenkami praktycznie żaden z zaprezentowanych utworów nie jest na tyle charakterystyczny, by wrył się w pamięć na dłużej. Trochę to dziwi, ponieważ z tego co mi wiadomo sporo z nich wzięto wprost z broadwayowskiego przedstawienia. Co do wykonania to powiem tylko tyle, że najlepiej woklanie zaprezentowała się szanowna małżonka reżysera.
Drugą po mdłych piosenkach wadą opisywanego filmu jest praktycznie niemal całkowity brak poczucia humoru. Obecnośc tego mankamentu dziwi najbardziej, bo przecież to właśnie Tim Burton zawsze był niedoścignionym mistrzem łączenia mrocznego klimatu z poczuciem humoru...
Podsumowując: otrzymaliśmy marny musical i co najwyżej niewiele wyrastający ponad przeciętność film.
Black Mamba
Posty: 665
Wysłany: 2009-02-25 23:57:28
Wiele osób psy wiesza na tym filmie, ale mi się nawet podobał. Może i nie było to dzieło najwyższych lotów, może, jak twierdzą niektórzy, aktorzy fałszowali, ale z drugiej strony nie są to aktorzy śpiewający, więc nie można się spodziewać, że zaprezentują poziom zawodowców.