Ulotne chwile
Tyt. oryg.: "Reflections & dreams ".
Gra luster. Lindsay Dunne zrealizowała swe marzenie - została tancerką. Nie wiedziała, że droga do sławy będzie tak ciernista, lecz uważała, że mimo wszystko ten karkołomny wysiłek się opłacił. Radość tańczenia na scenie, niemilknące oklaski - na to warto było czekać. Gdy w końcu musiała zrezygnować ze świateł ramp, zrozumiała, że do szczęścia
brakuje jej tylko miłości. Nie miała pojęcia, że jej zdobycie wymagać będzie równie wielkich poświęceń... Taniec marzeń. Ruth z mieszaniną strachu i podziwu myślała o mistrzu baletu Nicku Davidowie, który został w końcu jej wymarzonym nauczycielem. Był wymagający i kapryśny, stanowił wieczne źródło niepokoju i zamętu. Gdy kończyły się próby, Ruth nienawidziła go i przysięgała sobie, że kariera tancerki jest niewarta takiego poświęcenia. Lecz gdy następnego dnia znowu zaczynali razem tańczyć, gotowa była znieść wszystko za owe chwile upojnej rozkoszy...
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Nora Roberts [pseud.] ; przeł. [z ang.] Aleksandra Komornicka. |
Seria: | New York Times Bestselling Authors. Romans |
Hasła: | Powieść amerykańska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Arlekin - Wydawnictwo Harlequin Enterprises, 2009. |
Opis fizyczny: | 430, [2] s. ; 20 cm. |
Uwagi: | Nazwa właśc. aut. Eleanor Wilder. |
Powiązane zestawienia: | Powieść i opowiadanie obyczajowe |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. nr 38
ul. Konarskiego Stanisława 6
Sygnatura: ROMANS: 821-3 amer.
Numer inw.: 57683
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni
Wyp. nr 113
ul. Powstańców Śląskich 108a
Notka biograficzna:
Roberts, Nora
właśc. Eleanor Marie Robertson. Nora Roberts urodziła się w Silver Spring, stan Maryland, jako najmłodsza z pięciorga dzieci. Po nauce w szkole katolickiej prowadzonej przez zakonnice, wzięła młodo ślub i osiedliła się w Keedysville, w Marylandzie. Pracowała krótko jak aplikant adwokacki. "Pisałam szybko, ale nie umiałam literować, byłam najgorszym aplikantem adwokackim kiedykolwiek," mówi teraz. Po narodzinach synów, Dana i Jasona, pozostała w domu i pracowała dorywczo. Zamieć w lutym 1979 zmusiła ją, by spróbować innej, twórczej pracy. Zasypana śniegiem, z synami [>>]