Sztuka grzechu
Tyt. oryg.: "Tini nornarinnar ".
Einar - dziennikarz "Gazety Popołudniowej", jedzie na północ Islandii, aby założyć redakcję w jednym z tamtejszych miast. Niespodziewanie staje się świadkiem tajemniczych wydarzeń, które angażują go w prywatne śledztwo mające rozwiązać zagadkę śmierci zony bogatego przemysłowca, oraz morderstwa młodego charyzmatycznego aktora - Skarphedina. Im więcej dowiaduje się o ofiarach, tym bardziej
przekonuje się jak przerażająca i mroczna była ich przeszłość. Powoli orientuje się, że śledztwo będzie wymagało od niego nie tylko odwagi, ale i trudnych wyborów moralnych.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Árni Thórarinsson ; z isl. przeł. Jacek Godek. |
Hasła: | Powieść islandzka - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Wydawnictwo Cat Book, 2009. |
Opis fizyczny: | 384, [1] s. ; 20 cm. |
Uwagi: | U dołu okł.: Kryminał. |
Powiązane zestawienia: | Powieść i opowiadanie kryminalne |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Lamika
Posty: 594
Wysłany: 2010-02-28 13:54:27
Osoba znająca rzadki język nie musi byc dobrym stylistą aby przetłumaczyć ksiązkę, choć dobrze by znała polską ortografię. Od poprawiania błędów jest korektor - i został przez wydawnictwo zatrudniony - nazwisko jest w stopce redakcyjnej. Kiedy napotkałam zdanie: "Wprowadzamy się od razu do starych, wymalowanych żółtą ochrą, pomieszczeń po hurtowni, która zaczyna sypać się ze ścian." To, mimo wizji spadającej ze ściany hurtowni, jakos jeszcze ścierpiałam. Gorzej było, gdy "facet chodził po plaży w gadkach". Książkę definitywnie zamknęłam, kiedy natrafiłam na zwrot "obstrachując od" Nie wiem, czy korektorka skończyła jakąś szkołę - może miała zdolności do śpiewu albo gotowania - napewno jednak nie powinna pracować w wydawnictwie. Szkoda, bo książka napisana przez islandzkiego autora mogła byc ciekawa. Dno wydawnicze