Śliwki robaczywki
Powiadają, że Polska jest jak obwarzanek - najlepsza na brzegach. Na jednym z takich brzegów, rzec można, na samiutkim skraju, bo tuż przy granicy z "ruskimi", położona jest maleńka wioska, nieco koślawa z nazwy, Zakręt. Życie jej mieszkańców toczy się pozornie spokojnym rytmem, w zgodzie z otaczającą ich naturą, z dala od zgiełku cywilizacji, polityki i historii, w czasie poza czasem.Mieszkańcy wsi nie
są ludźmi mądrymi prostą, ludową mądrością. To raczej przedstawiciele naszego gatunku obarczeni wszystkimi wadami, które na tle niewzruszonej natury, tym bardziej stają się jaskrawe. "Śliwki robaczywki" nie ukrywają ułomności i licznych grzeszków małych społeczności. To pełna ciepła i humoru opowieść o ludziach, którzy niejednokrotnie są mali, śmieszni i interesowni, ale obdarzeni wielkim sercem, zdolni kochać uczuciem, które ich przerasta.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Ewa Marcinkowska-Schmidt. |
Hasła: | Powieść polska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Wydawnictwo Klucze, 2009. |
Opis fizyczny: | 200, [2] s. ; 21 cm. |
Powiązane zestawienia: | Powieść i opowiadanie obyczajowe |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. nr 38
ul. Konarskiego Stanisława 6
Wyp. nr 113
ul. Powstańców Śląskich 108a
Margarytka
Posty: 114
Wysłany: 2009-09-10 10:29:17
Niestey- jak sam tytuł sugeruje - nie można po tej książce oczekiwać pełnowartościowego owocu. Może w "śliwkach" robaka nie ma, ale ich smak jest ani słodki, ani kwaśny - mdły, że aż robi się niedobrze. Być może sytuację uratowałby ten właśnie robak - na jego widok uczucie niesmaku byłoby z pewnością mniejsze.