Wrogowie publiczni
Tyt. oryg.: "Public enemies ".
Pierwsza wyczerpująca opowieść o wojnie FBI z przestępczością w Ameryce, trwającej od 1933 do 1936 roku, o czasach powstania i upadku sześciu głównych gangów: Johna Dillingera, Baby Face Nelsona, Pretty Boy Floyda, Barkera i Karpisa, Machine Gun Kelly`ego oraz Bonnie i Clyde`a. Książka stanowi długą, wielowątkową historię, pełną strzelaniny i dochodzeń prowadzonych w dziesiątkacg
amerykańskich miast. Oto świat złodziei, hazardzistów, prostytutek i przekupionych policjantów świetnie opisanych przez Burrougha. Jest to zarazm historia początków FBI, poznajemy niekonwencjonalne metody słynnego Johna Edgara Hoovera, któremu nie zależało, czy dostanie gangsterów żywych i umarłych.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Bryan Burrough ; przeł. Teresa Komłosz, Janusz Ochab, Tomasz Wilusz. |
Hasła: | Powieść amerykańska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Prószyński Media, 2009. |
Opis fizyczny: | 652, [3] s. : il. ; 21 cm. |
Uwagi: | Na s. tyt.: Największa fala przestępczości w Ameryce i narodziny FBI, 1933-34. |
Powiązane zestawienia: | Powieść sensacyjna (pozycje wydane, wznowione po 2000 r.) Książki zekranizowane (jako filmy lub seriale) |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. nr 38
ul. Konarskiego Stanisława 6
Wyp. nr 113
ul. Powstańców Śląskich 108a
Wyp. nr 114
ul. Powstańców Śląskich 17
Black Mamba
Posty: 665
Wysłany: 2009-10-05 14:46:59
Świetna opowieść o FBI i największych przestępcach lat 1933-1934. Czyta się doskonale mimo, że w całości oparta jest na stopniowo odtajnianych aktach FBI. Rysuje nam się tu zupełnie inny obraz tej instytucji niż nasze wyobrażenia. Sam Hoover też wychodzi na człowieka kłamliwego i żądnego sławy. Jeżeli ktoś oglądał film i myśli, że poznał prawdę o tamtych wydarzeniach, to się bardzo myli. Film mocno przeinacza niektóre zdarzenia oraz wypacza obraz głównych bohaterów po stonie FBI. Wystarczy porównać sobie Melivna Purvisa w filmie i w książce. Nie będę tu zdradzać więcej szczegółów, żeby nie psuć nikomu przyjemności czytania, a na pewno warto do tej pozycji zajrzeć.