Wład Palownik : prawdziwa historia Drakuli
Tyt. oryg.: "Vlad : the last confession".
Jego imię kojarzy się z horrorem, deprawacją i mroczną zmysłowością. Jednakże prawdziwy Drakula, władca Wołoszczyzny, był jeszcze straszniejszy od bohatera powieści Brama Stokera, transylwańskiego hrabiego Drakuli, dla którego stał się inspiracją. Jego prawdziwa historia to nie historia potwora ani wampira, lecz człowieka z krwi i kości, pełnego przeciwieństw. Wład III Palownik, którego
zwano Synem Diabła, był zarówno tyranem, jak i sprawiedliwym władcą, uczestnikiem krucjat i rzeźnikiem, oprawcą i bohaterem, katem i kochankiem. Jego historię opowiadają ci, którzy znali go najlepiej: jedyna kobieta, którą prawdziwie kochał i którą musiał poświęcić, najbliższy towarzysz i zdrajca. I jego spowiednik, odsłaniający zasłonę konfesjonału, aby móc pokazać Drakulę takim, jakim naprawdę był.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | C. C. Humphreys ; przeł. z ang. Urszula Gardner. |
Hasła: | Wład Palownik (hospodar wołoski ; 1430-1476) Powieść kanadyjska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Poznań : Publicat - Książnica, 2009. |
Opis fizyczny: | 506, [4] s. ; 21 cm. |
Uwagi: | Na okł.: Wielka powieść przesiąknięta krwią, miłością i grozą. |
Powiązane zestawienia: | Powieść historyczna Powieść i opowiadanie biograficzne Powieść i opowiadanie grozy (horror) |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. nr 38
ul. Konarskiego Stanisława 6
Wyp. nr 114
ul. Powstańców Śląskich 17
Wyp. nr 119
ul. Gen. T. Pełczyńskiego 28c
Komentarze (2)
Tomek83
Posty: 555
Wysłany: 2010-01-29 16:13:40
Książka zdecydowanie historyczna. I pomimo że nie przepadam za tym gatunkiem, to jednak "Włada..." przeczytałam niemalże z zapartym tchem. Książka pełna grozy, miłości i ogromnej pasji do życia. Naprawdę warto przeczytać.
Black Mamba
Posty: 665
Wysłany: 2010-03-04 13:35:26
Jeśli ktoś się spodziewa, że z każdej karty tej powieści krew będzie wylewać się strumieniami, srogo się zawiedzie. Jest to bowiem prawdziwa historia Drakuli, nie przesadzona i nie wyolbrzymiona przez legendy i inne opowieści mające straszyć małe dzieci. Nie twierdzę, że autor stara się wybielić głównego bohatera, bo do tego mu daleko. Humphreys po prostu przedstawia fakty historyczne w otoczce fikcji literackiej, a ocenę pozostawia czytelnikowi. Myślę, że warto zajrzeć do tej książki, bo przeciętny człowiek ma jednak nieco inne wyobrażenie o tym legendarnym władcy.