Zaginiony koń
Tyt. oryg.: "Den försvunna hästen ".
Aron szeroko otwierał oczy, żeby lepiej widzieć, ale to nie pomagało. Odgłos samochodu się zbliżał, aż po kilku minutach coś wielkiego wtoczyło się na podwórze. Ciężarówka, bez przyczepy, ale z paką. (.) Drzwi od strony kierowcy otworzyły się i wysiadło kilka ciemnych postaci. (.) Aron wycofał się i sięgnął po swój plecak. Drżącymi dłońmi wyjął
telefon komórkowy. Jeśli policja naprawdę się pośpieszy, być może zdąży na czas. - Dzwoni się na 112 czy 114, żeby zawiadomić gliny? - syknął. - Chyba 112 - szepnęła Mrówka. - Szybciej! Aron potrząsnął komórką, stuknął i zaczął desperacko naciskać wszystkie guziki. Niestety, mimo jego prób nie chciała się włączyć. Zaklął pod nosem. Akurat jeden, jedyny raz, kiedy potrzebował telefonu, ten oczywiście odmówił posłuszeństwa.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Pia Hagmar ; [il. Sylvia Brunke ; tł. z jęz. szw. Barbara Matusiak]. |
Seria: | Detektywi z Dalslandu / Pia Hagmar : [2] |
Hasła: | Powieść dziecięca szwedzka - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Wydawnictwo Rea, cop. 2009. |
Opis fizyczny: | 110, [1] s. : il. ; 21 cm. |
Uwagi: | U góry okł.: Książka zachęcająca do samodzielnego czytania. |
Powiązane zestawienia: | Przygodowe o detektywach, zagadkach kryminalnych, tajemnicach |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:
Hagmar, Pia
Szwedzka pisarka literatury dziecięcej i młodzieżowej.
Źródło: https://lubimyczytac.pl/autor/51507/pia-hagmar
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Detektywi z Dalslandu można czytać w dowolnym porządku:
Bandyci na odludziuZżerani przez ciekawość, wszyscy trzej pochylili się nad reklamówką. - Może są tu skradzione pieniądze Fritjofa - podsunął Aron, z trudem łapiąc oddech. - Na pewno tu są - odparł Leo. Ale ich nie było. Brat trzymał przed nimi niewielką wełnianą czarną rzecz. - Aha, to czapka, nie sweter. I co z tego? - stwierdził Henke. - Nie [...] |
Niebezpieczne spotkanieNa zewnątrz zawodził wiatr, siano szeleściło, gdy tylko się ktoś poruszył. Pachniało zakurzonym latem. Aron czuł, jak oczy mu się zamykają. Głowa ciążyła ze zmęczenia. To był długi dzień. Niemal już zasypiał, gdy nagle drgnął. - Słyszeliście? - zapytał szeptem. - Co takiego? - wymamrotał sennie Henke. - Jakieś głosy - [...] |
Srebrny wążak długo musimy czekać tu w lesie ? - zapytał Leo. - Zimno mi. Mnie również - powiedziała mrówka - Mam pełno śniegu w butach. - Cieniasy - parsknął Henke. Ale zaledwie po kilku minutach już cała czwórka szczękała zębami. - Ciekawe, ile czasu potrzeba, żeby zamarznąć na śmierć? - zainteresował się Leo, machając rękami, aby [...] |
Straszny planW tej samej chwili łopata mrówki uderzyła o coś twardego. Henke rzucił się na kolana i zaczął wygrzebywać ziemię rękoma. - Mamją ! - zawołał, wyciągając czarną skrzynkę.Pozostali zebrali się wokół niego. Skrzynka była blaszana, trochę większa niż pudełko po butach. Kiedy nią potrząsnął, coś zabrzęczało w środku. [...] |
Tajemnica śnieżnej zaspyZaczekaj na mnie ! - wrzasnął Leo, ale Rambo już zniknął w lesie. Leo brnął dalej, podążając śladami psa. Kiedy okrążył rozłożysty świerk, zobaczył dziwną zaspę śnieżną. Miała przynajmniej dwa metrywysokości i zaokrąglony kształt, jak ogloo. Rambo kopał w niej, aż śnieg tryskał mu spod łap. [Fragment książki]. |
Zaginiony końAron szeroko otwierał oczy, żeby lepiej widzieć, ale to nie pomagało. Odgłos samochodu się zbliżał, aż po kilku minutach coś wielkiego wtoczyło się na podwórze. Ciężarówka, bez przyczepy, ale z paką. (.) Drzwi od strony kierowcy otworzyły się i wysiadło kilka ciemnych postaci. (.) Aron wycofał się i sięgnął po swój plecak. [...] |