Biblioteka Publiczna

w Dzielnicy BEMOWO m.st. Warszawy

book
book

Człowiek, który gapił się na kozy

Tyt. oryg.: "The men who stare at goats ".

Autor: Ronson, Jon




Jakie znaczenie dla armii USA ma zdechły chomik? Czy można wytropić Saddama Husajna metodą zdalnego postrzegania? Co Ulica Sezamkowa do walki z teeroryzmem? Bestseller brytyjskiego dziennikarza ujawnia straszną i śmieszną prawdę o armii amerykańskiej. Gdy podpułkownik Channon wrócił z wojny w Wietnamie, miał już opracowany pewien plan - chciał stworzyć nowy model żołnierza. Zafascynowany jego ideami szef

amerykańskiego wywiadu poczynił się do powstania labolatorium, którym ściśle tajna jednostka wpatrywała się w stado unieruchomionych kóz. Żołnierze mieli posiąść zdolność zabijania wzrokiem. Brzmi to jak opowieść s.f., ale jest autentyczna. Jon Ronson postanowił rzucić światło na historię niekonwencjonalnych broni stosowanych przez amerykańską armię. Ponad dwa lata szperał w archiwach, gromadził zdjęcia, dotarł do ludzi, którzy byli zaangazowani w projekt. Po 11 września 2001 roku przypomniano sobie o koncepcjach Channona i wykorzystano je do walki z terroryzmem... Ten reportaż jest jak jazda psychodeliczną kolejką górską przez zamek całkiem prawdziwych strachów.

Zobacz pełny opis

Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):

(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)

Wyp. nr 38
ul. Konarskiego Stanisława 6

Sygnatura: 159.9
Numer inw.: 59206
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni

schowekzamów

Wyp. nr 114
ul. Powstańców Śląskich 17

Sygnatura: 159.9
Numer inw.: 74810
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni

schowekzamów

Wyp. nr 141
ul. Batalionów Chłopskich 87

Sygnatura: 355
Numer inw.: 1252
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni

schowekzamów


Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:

bookbook

Komentarze (1)
Black Mamba
avatar

Posty: 665

Wysłany: 2010-03-08 23:25:34

Po przeczytaniu tej książki muszę przyznać, że cieszę się, że nie mieszkam w USA. U nas (chyba) publiczne pieniądze nie idą na badania nad możliwością zabijania wzrokiem, lewitowania i prz dzenia przez ściany. Aż wierzyć się nie chce, że dorośli, poważni ludzie mogą na poważnie zajmować się tego typu rzeczami. Z jednej strony jest to śmieszne, ale i przerażające, bo armia amerykańska zdaje się nie cofać się przed niczym, próbując wynaleźć niekonwencjonalne rodzaje broni oraz sposoby przesłuchań jeńców.


Dodaj komentarz do pozycji:

Swoją opinię można wyrazić po uprzednim zalogowaniu.