Jul
Nad ranem 2 lipca w dół Rue Mouffetard zbiega poprzecinana pasami płomieni ludzka sylwetka. Żywa pochodnia. Emigrant Adam Podhorecki strzela jej w głowę, by skrócić męki. Staje się tym samym pierwszym podejrzanym, ale też wspólnikiem mordercy. Żeby uwolnić się od oskarżenia - i widm własnej przeszłości - będzie musiał rozwiązać zagadkę serii potwornych morderstw. Dochodzi do nich w
środowisku polskichemigrantów. Jedną z kolejnych ofiar ma być Mickiewicz. Kto stoi za zamachem na jego życie? Prorok Towiański? Moskiewska ambasada? Bracia zmartwychwstańcy? Francuska policja? Fałszywe złoto? Syfilis? Co ma wspólnego z morderstwami tajemniczy klub haszyszystów? Jak głęboko sięga tajemnica morderstw?
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Paweł Goźliński ; z il. Łukasza Mieszkowskiego. |
Seria: | Seria ze Strachem |
Hasła: | Powieść polska - 21 w |
Adres wydawniczy: | Wołowiec : Wydawnictwo Czarne, 2010. |
Opis fizyczny: | 381, [3] s. : il. kolor. ; 22 cm. |
Powiązane zestawienia: | Powieść i opowiadanie kryminalne |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. nr 38
ul. Konarskiego Stanisława 6
Notka biograficzna:
Goźliński, Paweł
Urodzony: czerwiec 1971 data przybliżona
Teatrolog, wykładowca i pisarz, redaktor naczelny Wydawnictwa Agora. Autor książek Bóg Aktor, Jul oraz Dziady. Były szef „Dużego Formatu”, reporterskiego magazynu „Gazety Wyborczej” oraz „Książek. Magazynu do Czytania”. W 2010 roku wraz z Mariuszem Szczygłem i Wojciechem Tochmanem założył Instytut Reportażu. Studiował w Warszawie na Akademii Teatralnej, Uniwersytecie Warszawskim, w Szkole Wajdy oraz w Szkole Nauk Społecznych przy Instytucie Filozofii i Socjologii PAN, gdzie obronił doktorat pisany pod opieką prof. Marii Janion.
Źródło: https://lubimyczytac.pl/autor/32760/pawel-gozlinski
Team Buka
Posty: 218
Wysłany: 2010-09-02 22:33:47
Przedstawienie zbiegłych po powstaniu listopadowym Polaków. Pomimo tego, że dostali schronie, z którego powinni się cieszyć i być wdzięczni, nie kwapią się do pracy ani tym bardziej do zapłaty za lokum. Chętni do bitki, zabawy, zadufani.
Stylizacja językowa na XIXw, przez co może na początku ciężko się przyzwyczaić, ale później jest coraz lepiej.