Deszczowy żołnierz [Film]
Młoda prokuratorka - Anna, wpada na trop afery, w którą zamieszani są wysocy urzędnicy państwowi. Okazuje się, że jej partnerowi bardzo zależy na tym, żeby "zapomniała" o całej sprawie. Wstrząśnięta awanturą i podwójną grą prowadzoną przez Jerzego jadąc w szalonym tempie autostradą omal nie zabija młodego mężczyzny. Mężczyzny, który nie wie jak się nazywa i nic nie
pamięta... A jedyną rzeczą, jaką ma przy sobie jest... broń. Anna chce mu pomóc - ma przeczucie, że coś mu grozi. Pewnego dnia mężczyzna przypomina sobie imię właściciela broni. Anna jest w szoku - zna to nazwisko doskonale... (Opis pochodzi ze strony www.filmydvd.pl)
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | reż., scen. Wiesław Saniewski. | ||
Hasła: | Dokumenty audiowizualne Film fabularny | ||
Adres wydawniczy: | Warszawa : Best Film, 2011, p. 1996. | ||
Gatunek: | Dramat. Obyczajowy. | ||
Nośnik: | Jednostronna płyta DVD. Ilość płyt: 1 Czas odtwarzania: 94 min. | ||
Obraz: | 16:9. | ||
Uwagi: | Artur Żmijewski, Jan Nowicki, Antonina Choroszy, Maciej Kozłowski w pełnej emocji opowieści o tym, że czasami przeszłość przypomina o sobie w najbardziej niespodziewanym czasie i miejscu... | ||
Obsada: | Artur Żmijewski (Jerzy) Maciej Kozłowski (Pułkownik) Mariusz Drężek Jan Nowicki (Szymański) Antonina Choroszy (Anna Brodzka) Mariusz Sabiniewicz (Mistrz ceremonii na imprezie charytatywnej) Ryszard Jabłoński (Ksiądz) Wiesław Cichy (Kapitan Leszek Stec) Mariusz Bonaszewski (Witold Fogel) Łukasz Nowicki (Jan Szymański w młodości) | ||
Adnotacja: | Dramat. Obyczajowy. | ||
Twórcy: | Muzyka: Jerzy Satanowski. | ||
Przeznaczenie: |
| ||
Dźwięk: | Dolby Digital 2.0. Dialogi: polskie | ||
Powiązane zestawienia: | Filmy polskie | ||
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Black Mamba
Posty: 665
Wysłany: 2011-07-18 15:59:04
Nie podobał mi się. Pomysł był niezły, ale czegoś tu brakuje. Brak mi uzasadnienia, dlaczego i po co dzieją się rzeczy pokazane w filmie. Poza tym za dużo w nim filozofii. Krótko mówiąc, jak zwykle Polacy chcąc zrobić ambitny film robią coś, co w ogóle jest niezrozumiałe.