Biblioteka Publiczna

w Dzielnicy BEMOWO m.st. Warszawy

book
bookbook

Bara@bara

Inny tytuł: "Barabara ".

Autor: Märker, Hanna.




" .....Gdy wybiegła z domu, zobaczyła odjeżdżającego z piskiem opon czarnego Mercedesa. Na podwórku leżały poturbowane zwłoki Jordiego. Zrobiło jej się niedobrze, była w szoku i nie wiedziała, co ma dalej robić. Nagle usłyszała, że w oddali ktoś płacze, ruszyła powoli w tamtym kierunku. Zobaczył małego chłopczyka, który stoi w bezruchu i szlochając tuli do siebie pluszowego misia.

Na początku myślała, że to tylko przewidzenia, ale gdy podeszła bliżej, chłopiec nie zniknął. Wzięła dziecko na ręce i ruszyła przed siebie. Była w amoku. Przechodząc koło basenu, zobaczyła pływające w nim zwłoki, jednak nie zatrzymała się. Szła dalej trawnikiem, tuląc do siebie dziecko coraz mocniej. Prawie zemdlała, gdy zobaczyła leżącą na trawie martwą kobietę. Tym razem była pewna, że to Lorena"

"Ściągnęła wysokie szpileczki, które miała na nogach i stąpając boso po tarasie, poczuła ciepło rozpalonej słońcem terakoty. Wieczór był bardzo ciepły i parny. Od ciężkiego i nagrzanego powietrza, ciało Ewy zrobiło się wilgotne, a piersi pokryły kropelkami potu. Nie chciała jednak, wracać jeszcze do klimatyzowanej sypialni, noc była taka piękna. Coraz mocniej czuła intensywny zapach wanilii, ziół i seksu, który mieszał się z wonią kwiatów o pięknej nazwie Dama de Noche... Oparta o filar tarasu, rozmyślała o miłości i seksie. Zastanawiała się, czy słusznie ludzie traktują je tak poważnie. Czy sama bliskość drugiej osoby nie jest ważniejsza?"

" - Hola! Quiero hacer el amor contigo (Pragnę się z tobą kochać) - usłyszała za sobą. Nie zdążyła nic odpowiedzieć, kiedy Adrian delikatnie położył swoje ręce, na jej ramionach. Zanim się odwróciła, on objął ją rękoma, przytulił mocno do siebie i zaczął delikatnie całować. Nie stawiała żadnego oporu. Czuła się zahipnotyzowana i pragnęła właśnie z nim spędzić tę gwieździstą noc. Dalej wszystko potoczyło się błyskawicznie. Nawet nie wiadomo, kiedy to się stało, że stali naprzeciw siebie, zupełnie nadzy. W tle było słychać tylko cykady, a księżyc był jedynym obserwatorem ich oświetlonych, nagich ciał. Ewa patrzyła na jego wysportowaną, opaloną sylwetkę, przystojną twarz, namiętne usta i burzę długich, czarnych włosów. Powoli przesuwała ręce wzdłuż jego ciała, jakby chciała się przekonać czy to nie jest tylko sen."

Zobacz pełny opis
Odpowiedzialność:Hanna Märker.
Hasła:Powieść polska - 21 w.
Adres wydawniczy:Vlotho : Verlag und Consuling MTM, cop. 2011.
Opis fizyczny:363, [1] s. ; 21 cm.
Powiązane zestawienia:Powieść i opowiadanie obyczajowe
Skocz do:Dodaj recenzje, komentarz

Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):

(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)

Magazyn
BP Bemowo

Sygnatura: MAGAZYN: 8961
Numer inw.: 8961
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni

schowek


Nowości z działu Obyczajowa:

bookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbook


Dodaj komentarz do pozycji:

Swoją opinię można wyrazić po uprzednim zalogowaniu.