

Ćpałem, chlałem i przetrwałem
Tyt. okł.: "Maleńczuk : ćpałem, chlałem i przetrwałem".
Awanturnicze życie, Kraków i Warszawa, jakich nie znają "porządni" mieszczanie. Maciej Maleńczuk opowiada Barbarze Burdzy o swoich narkotykowych przygodach. Heroina, kokaina. LSD - na całego. Nikt jeszcze w Polsce nie opowiedział tak szczerze o swoich nałogach. Mocne, zadziorne, bez hipokryzji. Soczysty język, opis sytuacji, które czasem śmieszą, a czasem jeżą włos na głowie - i w tym wszystkim odpowiedź na pytanie: jak można przetrwać takie życie, będąc przy tym znakomitym muzykiem, wokalistą i poetą?
Odpowiedzialność: | [z Maciejem Maleńczukiem] rozmawia Barbara Burdzy. |
Hasła: | Maleńczuk, Maciej (1961- ) Piosenkarze polscy - od 1944 r. Pamiętniki polskie - 21 w. Wywiady |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Czerwone i Czarne, 2015. |
Opis fizyczny: | 383 s. : il. ; 23 cm. |
Powiązane zestawienia: | Biografie i pamiętniki muzyków, piosenkarzy, kompozytorów |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:

Maleńczuk, Maciej
Mirosław Maciej Maleńczuk ur. 14 sierpnia 1961 w Wojcieszowie – polski wokalista i gitarzysta rockowy, poeta, a także osobowość telewizyjna. We wczesnej fazie swojej twórczości określany mianem „barda Krakowa”. Uważany za jednego z najbardziej awangardowych i kontrowersyjnych polskich artystów muzycznych.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Maciej_Male%C5%84czuk
Nika
Posty: 326
Wysłany: 2016-04-20 14:50:29
Mało ciekawa opowieść o narkotykach i alkoholu, dużo powtórzeń, chaotyczna, niespójna, (ale czego chcieć jak się tyle lat ćpało i piło), ma się wrażenie że książka to istna pochwała i zachęta do brania narkotyków. Książka choć bardzo, bardzo szczera to jakoś tak obala wizerunek Maleńczuka jako artysty na wyższym poziomie intelektualnym. Mam wrażenie jakby Maleńczuk był z siebie dumny że brał tyle dragów - niby złe te narkotyki i zniszczą Ci to i tamto ale jednocześnie takie fajne, super, no normalnie tylko sadzić maki w ogródku, na balkonie i czym prędzej spróbować żeby się lepiej poczuć, albo się nachlać bo wg Maleńczuka wszyscy Polacy to alkoholicy heh ciekawe podejście… Generalnie jak dla mnie nudna pozycja, zmęczyłam ją i to dosłownie zmęczyłam, szkoda czasu, nie polecam