STATYSTYKI
Logowań: 5361011
W tym dziś: 50
Zamówienia: 712
Przypisany awatar: 3381
Wysłanych SMSów: 324452
Karty z QRCode: 19744
Wypożyczenia ebooków: 16606
Wypożyczenia e-kmow: 3902
Wypożyczenia e-prasa: 10091
Schowki (łącznie): 159329
Największy schowek: 13165
Korzystających z nich: 9956
Czytelnicy zapisani dzięki usłudze video zapis: 1355
Oczekujących na zapis: 0
Przewieźliśmy pozycji: 198184
Aplikacja moblina
e-Biblioteka MATEUSZ2
Logowań na konto: 458240
Prolongat pozycji: 126976
Przeszukań po kodzie: 5023
Dygot
Porywające obsesje, niszczące namiętności i groza przemijania. Uciekająca przed Armią Czerwoną Niemka przeklina Jana Łabendowicza, który odmówił jej pomocy. Wkrótce jego żona rodzi odmieńca - chłopca o skórze białej jak śnieg. A wiejska społeczność nie akceptuje wybryków natury. Córeczkę Bronka Geldy ściga klątwa Cyganki. W wieku kilku lat dziewczynka zostaje ciężko poparzona w wyniku wybuchu granatu.
| Odpowiedzialność: | Jakub Małecki. |
| Hasła: | Klątwa Rodzina Wielkopolska Powieść Literatura polska |
| Adres wydawniczy: | Kraków : Wydawnictwo "Sine Qua Non", 2015. |
| Opis fizyczny: | 311, [4] strony ; 22 cm. |
| Uwagi: | Na okładce: Naznaczona wstrząsającą tajemnicą ballada o pięknie i okrucieństwie polskiej prowincji. |
| Forma gatunek: | Książki. Proza. |
| Powstanie dzieła: | 2015 r. |
| Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
| Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. nr 38
ul. Konarskiego Stanisława 6
Sygnatura: 821-3 pol.
Numer inw.: 67421
Pozycja wypożyczona
termin minął: 2022-08-30
Wyp. nr 113
ul. Powstańców Śląskich 108a
Sygnatura: 821-3 pol.
Numer inw.: 43929
Pozycja wypożyczona
do dnia: 2024-12-09
Wyp. nr 114
ul. Powstańców Śląskich 17
Wyp. nr 119
ul. Gen. T. Pełczyńskiego 28c
Sygnatura: 821-3 pol.
Numer inw.: 27510
Pozycja wypożyczona
do dnia: 2024-12-12
Wyp. nr 141
ul. Batalionów Chłopskich 87
Inne wydania tej pozycji w zbiorach biblioteki:
Notka biograficzna:
Małecki, Jakub
akub Małecki ur. 25 czerwca 1982 w Kole ? polski tłumacz i pisarz, zaliczany początkowo do nurtu fantastyki, obecnie pisze głównie literaturę obyczajową. Absolwent Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, tłumacz literatury z języka angielskiego. Debiut opowiadaniem Dłonie na łamach magazynu „Science Fiction, Fantasy i Horror” marzec 2007, kolejne teksty w „Nowej Fantastyce” „Magazynie Fantastycznym” i antologiach książkowych. Nagroda Śląkfa 2012 Twórca Roku. Nagroda Literacka „Magazynu Literackiego Książki” za przekład książki Listy niezapomniane na polski. Powieść [>>]
Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:
Komentarze (2)
Wysłany: 2016-03-22 08:35:42
"Nie oceniaj książki po okładce" - i w przypadku "Dygotu" przysłowie to sprawdza się co do joty. Nie tylko biorąc pod uwagę zapisy z okładki.("Naznaczona wstrząsającą tajemnicą ballada o pięknie i okrucieństwie polskiej prowincji.". Do tego porównanie do Olgi Tokarczuk i Myśliwskiego.) Spodziewałam się nowego "malowanego ptaka". Zamiast zdjęcia prawdziwego albinosa, zdjęcie ucharakteryzowanego, pomalowanego na biało chłopaka. I taka właśnie jest ta książka - udaje coś, czym nie jest. Miało być wstrząsająco i pięknie, jest nijako. Nie to, że od razu źle, ale jeśli spodziewasz się czegoś wybitnego, a dostajesz przeciętność, to nie sposób nie odczuwać rozczarowania. Wtedy ta przeciętność, która w przypadku braku otoczki wybitności byłaby do przyjęcia, staje się po prostu niemożliwa do zaakceptowania. Czułam się doprawdy oszukana i nabita w butelkę. Redaktorzy projektujący okładkę, zamieszczając tak entuzjastyczny opis książki, naprawę wyrządzili powieści krzywdę. Mogła wcale nie być zła, a dobrze nie jest.
Lamika
Posty: 608
Wysłany: 2021-07-16 21:57:25
"Po bożemu" napisana saga rodzinna z drobnymi elementami magii. Bez wielkiej historii, zaznaczonej gdzieś daleko w tle. Mandala życia, porządkująca chaos, zło nie jest tak do końca złe, wszystko ma początek i koniec, ale koniec jest nowym początkiem. Autor nie pozostawia też niezamkniętych wątków. Czytelnik nie musi się martwić: "Ale jak to w końcu było". Przyjemność czytania gwarantowana.