Biblioteka Publiczna

w Dzielnicy BEMOWO m.st. Warszawy

book
book

Tonik Pasikonik

Tytuł oryginału: "Apollon le grillon ".

Autor: Krings, Antoon




Jeszcze nie tak dawno, mówiono o nim Tonik Szczęśliwy Pasikonik. Wszędzie, gdzie się pojawiał, od razu otaczały go rozradowane zwierzątka i prosiły, by grał i śpiewał. Ale minęły miesiące, a muzyka i śpiew Tonika przestały podrywać do tańca. Czy pszczółeczka Poleczka pomoże muzykowi odnaleźć głos i szczęście?


Odpowiedzialność:[ilustracje i tekst] Antoon Krings ; przekład i opracowanie wersji polskiej Tamara Michałowska.
Seria:Słodkie małe zwierzątka / Antoon Krings
Hasła:Owady
Opowiadania i nowele
Literatura francuska
Adres wydawniczy:Wrocław : Wydawnictwo Siedmioróg, 2018.
Opis fizyczny:[24] strony : ilustracje ; 19 cm.
Forma gatunek:Książki. Proza.
Twórcy:Michałowska, Tamara. Tłumaczenie

Odbiorcy:Dzieci. 0-5 lat.
Powiązane zestawienia:
Skocz do:Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki
Dodaj recenzje, komentarz
Inne pozycje z serii

Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):

(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)

Wyp. nr 29
ul. Konarskiego Stanisława 6

Sygnatura: I
Numer inw.: 42219
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni

schowekzlecenie

Wyp. nr 141
ul. Batalionów Chłopskich 87

Sygnatura: I
Numer inw.: 6902
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni

schowekzlecenie


Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:

bookbookbookbookbookbookbookbookbookbook


Dodaj komentarz do pozycji:

Swoją opinię można wyrazić po uprzednim zalogowaniu.





Serie (cykl) Słodkie małe zwierzątka można czytać w dowolnym porządku:

book
Jadwisia Żółwisia

Każdego ranka Jadwisia Żółwisia wychodziła z domu, by uprawiać swój ukochany ogród warzywny. Pomalutku, żółwimi kroczkami, przemierzała żwirową ścieżkę. "Idzie! Idzie!" - szeptały rzodkiewki. "Słychać jej kroki na żwirowym podłożu! Słuchajcie! Tup-tup, tup-tup, tup-tup." Ku radości swoich podopiecznych, Jadwisia miała [...]

book
Lucynka Świetlinka

Mieszkańcy ogrodu byli już pogrążeni we śnie, kiedy Lucynka Świetlinka się obudziła. Wyskoczyła z łóżka, założyła zwiewną sukienkę, wdziała lakierowane pantofelki, umocowała na swojej błyszczącej główce szpiczastą czapeczkę. Świętojańska wróżka była gotowa, by wyfrunąć z domu na tajemnicze nocne przyjęcie.

book
Nineczka Biedroneczka

Żyła raz sobie w cudownym ogrodzie malutka biedroneczka, która miała na imię Nineczka. Słynęła ona ze swojej urody, mawiano o niej, że jest piękniejsza od kwiatów. Lecz pewnego dnia Nineczka usiadła na krzywym nosie czarownicy, a czarownica, jak to czarownica, nie lubiła, ale to zupełnie nie lubiła, żeby ktoś siadał jej na nosie. [...]

book
Tonik Pasikonik

Jeszcze nie tak dawno, mówiono o nim Tonik Szczęśliwy Pasikonik. Wszędzie, gdzie się pojawiał, od razu otaczały go rozradowane zwierzątka i prosiły, by grał i śpiewał. Ale minęły miesiące, a muzyka i śpiew Tonika przestały podrywać do tańca. Czy pszczółeczka Poleczka pomoże muzykowi odnaleźć głos i szczęście?

book
Fąfelek Trzmielek

Był raz sobie okrąglutki trzmielek, który miał na imię Fąfelek. Kiedy nadeszła wiosna, Fąfelek obudził się ze snu zimowego i poleciał szukać pyłku kwiatowego. Przyłączył się do grupy znajomych zwierzątek. A że był owadem największym i najsilniejszym, szło mu o wiele szybciej niż tym mniejszym.

book
Czarek Komarek

W ogrodzie słodkich małych zwierzątek takie panują zwyczaje, że kiedy ktoś choruje, bezzwłocznie do niego przylatuje doktor Komar. Sławny ten medyk potrafi wyleczyć z każdej choroby. Problem w tym, że stosuje drakońskie metody. A mówiąc między nami, metodę ma tylko jedną - leczy zastrzykami.

book
Juleczka Mróweczka

Był raz sobie zamek otoczony murami, od piwnic po strzeliste wieże wypełniony mrówkami. Pod rządami panującej na zamku królowej Bony, uwijały się robotnic całe legiony! Zaaferowane pracą od rana do nocy, robotnice nie spostrzegły, że ktoś potrzebuje pomocy. Była to Juleczka, najmniejsza z wszystkich mróweczka.

book
Leszek Weszek

Bez ostrzeżenia czupryna, w której mieszkał Leszek Weszek, zaczęła trząść się na wszystkie strony. Leszek był zupełnie zaskoczony. Stracił równowagę i poleciał na murawę. Próbował doskoczyć z powrotem na gęsto owłosioną głowę, ale nie doskoczył, nie zdążył, jej właściciel dał nogę. Cóż było robić? Leszek zebrał [...]