Mur duchów
Tytuł oryginału: "Ghost wall, ".
Ojciec Silvie jest kierowcą autobusu, ale jego prawdziwa pasja to historia Wielkiej Brytanii. W trakcie letniego urlopu zabiera żonę i nastoletnią Silvie na obóz antropologiczny, którego uczestnicy odtwarzają życie w epoce żelaza wraz ze wszystkimi niedogodnościami. Obóz ma charakter naukowy, jednak zaciętość i bezkompromisowy charakter ojca Silvie sprawiają, że przeradza się on w spektakl dominacji mężczyzny nad
rodziną. Pasja staje się obsesją, która prowadzi do ślepej wiary w konieczność praktykowania dawnych rytuałów, nawet za cenę ludzkiego życia.
Sarah Moss powraca do tematu rodzicielstwa, odkrywając jego mroczną stronę oraz wciąż niesłabnącą siłę patriarchatu. Bezradność ofiar miesza się z ich niewypowiedzianym pragnieniem buntu. A pytanie o sprawiedliwość rozbrzmiewa na równi z uznaniem dla literackiego talentu Moss.
Odpowiedzialność: | Sarah Moss ; przełożyła Paulina Surniak. |
Hasła: | Sztuka przetrwania Myśli natrętne Rodzina Ojcowie i córki Turystyka naukowa Ludy pierwotne Rodzicielstwo Patriarchat Władza Powieść psychologiczna Literatura angielska |
Adres wydawniczy: | Poznań : Wydawnictwo Poznańskie, copyright 2020. |
Opis fizyczny: | 157, [1] strona ; 21 cm. |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Twórcy: | Surniak, Paulina. Tłumaczenie |
Powiązane zestawienia: | Powieść i opowiadanie psychologiczne |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. nr 38
ul. Konarskiego Stanisława 6
Wyp. nr 114
ul. Powstańców Śląskich 17
Wyp. nr 119
ul. Gen. T. Pełczyńskiego 28c
Wyp. nr 142
ul. Powstańców Śląskich 126
(I piętro)
Lamika
Posty: 592
Wysłany: 2021-03-02 14:33:05
Ma coś z atmosfery "Władcy much". Prymitywne warunki, nieważne czy wybrane świadomie czy przymusowe, skłaniają do coraz większej agresji jednostki o skłonnościach przywódczych ale i sadystycznych. Tu jeszcze dodatkowym czynnikiem jest przekonanie, że mężczyźnie, ojcu rodziny wolno tę rodzinę dyscyplinować i autorytarnie nią zarządzać. Może przesadzone a może i nie... Przeczytać warto.