Kolorowe szkiełka
Nic nie było w stanie zepsuć dobrego humoru Marty. Ani nieudana randka, ani jeszcze bardziej nieudana wizyta u matki. Nawet zimna listopadowa mżawka i ciemne ulice nie mogły wpłynąć na jej samopoczucie. Postanowiła, że nie da się nostalgii! Poradzi sobie. Kto, jeśli nie ona? Przecież jest dorosła, mądra i... całkiem zadowolona z życia.
Szukając klucza do drzwi, Marta zauważa przeziębionego
chłopca bawiącego się samotnie na podwórku. Adrian z zachwytem wpatruje się w niesioną przez nią paczkę z pączkami. Ciastka miały oczywiście przedłużyć świetny nastrój, bo idealnie pasowały do jej wizji wieczoru spędzonego z książką i herbatą imbirową. Ale od tej chwili wszystko się zmieniło.
Kolorowe szkiełka to wzruszająca historia o odwadze i determinacji. O tym, że czasem warto postawić wszystko na jedną kartę, mimo że decyzja wydaje się pochopna i szalona. Ale jedynie słuszna. Tak przynajmniej myśli Marta, nie wiedząc jeszcze, że jej dawne wygodne życie już nigdy nie będzie takie samo.
Odpowiedzialność: | Mirosława Kareta. |
Hasła: | Kobieta Macierzyństwo Przebaczenie Relacje międzyludzkie Rodzina zastępcza Uczucia Wybory życiowe Kraków (woj. małopolskie) Powieść obyczajowa Powieść psychologiczna Literatura polska |
Adres wydawniczy: | Kraków : Mando - Wydawnictwo WAM, copyright 2020. |
Opis fizyczny: | 420, [3] strony ; 21 cm. |
Uwagi: | Na okładce: Czy odważysz się zmienić swoje życie w jednej chwili? |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Powstanie dzieła: | 2013 r. |
Powiązane zestawienia: | Powieść i opowiadanie obyczajowe |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:
Kareta, Mirosława
Studiowała historię i dziennikarstwo, pracowała jako reporter w gazecie codziennej oraz redaktor niemieckojęzyczny, nagrywała i pisała książki.
Jej motto:
„To, co swojskie, zwyczajowe, daje nam fałszywe pokrzepienie. Większość z nas na stałe się w tym zadomawia. To, co nowe, jest z definicji nieznane i niezbadane. Dopiero Bóg, życie, przeznaczenie, cierpienie muszą nas pchnąć – i to zwykle dość mocno – byśmy mogli zrobić pierwszy krok. Ktoś musi nam uzmysłowić, że domy nie służą do mieszkania; dane są nam jedynie po to, by się z nich wyprowadzać”
Źródło: https://lubimyczytac.pl/autor/66752/miroslawa-kareta