To, co najistotniejsze o panu Moritzu [E-book]
Tytuł oryginału: "To nejdůležitější o panu Moritzovi : (happy weekend),".
Pan Moritz jest czeskim malarzem. Utrzymuje się z malowania żółtych obrazów dla Chińczyków mieszkających w Niemczech. Jest przekonany, że uwielbiają żółty kolor. Wynajmuje mieszkanie wspólnie ze swoim przyjacielem, również czeskim emigrantem. Każdy dzień rozpoczynają od rytuału jajka: "Pan Moritz podszedł do stołu, siadł na jednym z dwóch krzeseł i, jak co rano, obtłukł swe jajko o kant
biurka. - Niech pan nie obtłukuje co rano swego jajka o moje biurko! - zaprotestował pan Prag, jak co rano".
Nad ich rutynowym życiem wisi tajemnica zniknięcia rodziców pana Moritza, któremu jest ona najzupełniej obojętna, za to intryguje jego przyjaciela i staje się w konsekwencji katalizatorem festiwalu słodko-gorzkich znajomości.
Powieść Třešňáka może być uzupełnieniem losów Czechów opisywanych przez Mariusza Szczygła w "Gottlandzie". "Pewien komik - pisał Szczygieł - występuje dla żołnierzy pogranicza i ucieka z rodziną do Niemiec podczas przerwy w występie. Akurat nikt nie pilnuje granicy, bo wszyscy czekają na drugą część programu. (.) Były ambasador w Bułgarii ucieka ukryty w dużej skrzyni na książki, którą ambasador Meksyku zgłasza jako bagaż osobisty".
Tak wyglądały ucieczki z Czechosłowacji po zwycięstwie komunistów w 1948 roku i zamknięciu kraju. Rodzice tytułowego pana Moritza także zbiegli za granicę. W dniu ucieczki - 16 kwietnia 1950 roku - zrobili sobie wspólne zdjęcie. Pan Moritz miał wtedy dziewięć miesięcy. "Już przed fotografowaniem ojciec napoił mnie odwarem z maku i wlał we mnie jeszcze pół setki rumu. Potem owinęli mnie w koce i śpiącego położyli w bagażniku starego forda stanowiącego własność mojego stryja. Położyli mnie w przegródce na zapasowa oponę i przykryli skrzynką z narzędziami" - opowiada główny bohater. Po przebudzeniu nigdy już rodziców nie zobaczył.
To zdjęcie staje się dla Třešňáka, który w powieści przyjmuje pseudonim pan Prag (po niemiecku Praga), inspiracją do śledztwa, co naprawdę przydarzyło się rodzicom Moritza.
Mikropowieść Vlastimila Třešňáka inspirowana jest emigracyjnym życiem - jego własnym i Václava Martínka, przyjaciela pisarza. Akcja nie ma w sobie krztyny patosu. Cechują ją raczej lekkość i sarkazm Kurta Vonneguta.
(Opis według www.nexto.pl).
Odpowiedzialność: | Vlastimil Třešňák ; przełożył z języka czeskiego Paweł Godlewski ; [wstęp copyright Mariusz Szczygieł]. |
Seria: | Stehlík |
Hasła: | Czesi Emigracja Mężczyzna Przyjaźń Niemcy Powieść Literatura czeska |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Wydawnictwo Dowody - Imprint Fundacji Instytutu Reportażu, 2023. |
Wydanie: | Wydanie trzecie. |
Uwagi: | Na stronie tytułowej błędna nazwa tłumacza, prawidłowa na okładce: Piotr Godlewski. |
Forma gatunek: | E-booki. Proza. |
Opis fizyczny: | Plik tekstowy EPUB 0,69 MB Plik tekstowy MOBI 1 MB |
Wymagania systemowe: | Dostępny do pobrania w formacie epub lub mobi. |
Twórcy: | Godlewski, Piotr. (1929-2010). Tłumaczenie Szczygieł, Mariusz. (1966- ). Wstęp |
Powiązane zestawienia: | Sfinansowano z Budżetu Obywatelskiego 2023 r. - Projekt nr 861 E-book |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)