Znakomita powieść o losach słynnego chirurga, profesora Rafała Wilczura. Opuszczony niespodziewanie przez żonę i córeczkę, szuka zapomnienia w alkoholu. Okradziony i brutalnie skatowany, traci pamięć. Przez lata prowadzi życie włóczęgi. Na posterunku policyjnym, podczas przypadkowego zatrzymania, kradnie akt urodzenia niejakiego Antoniego Kosiby. Od tej chwili pod takim nazwiskiem tuła się po kraju. Po kilkunastu
latach znajduje schronienie u wiejskiego młynarza Prokopa.
Dzięki dokonaniu udanej operacji jego syna, zyskuje w okolicy sławę znachora. Miejscowy lekarz, doktor Pawlicki, zazdrosny o sukcesy Kosiby, grozi mu sądem. Doprowadza do jego aresztowania, kiedy ten, ratując życie ciężko rannej dziewczynie, przywłaszcza sobie należące do doktora narzędzia chirurgiczne. Czy "znachor" za uratowanie życia drugiemu człowiekowi zostanie skazany na więzienie? Czy podłość zawistnych ludzi zostanie ukarana?
Tadeusz Mostowicz przydomek "Dołęga", wzięty z rodowego herbu matki, przybrał w latach dwudziestych urodził się 10 sierpnia 1898 r. w Okuniewie ówczesna gubernia witebska. Ojciec jego był dość zamożnym prawnikiem. Ok. 1915 r. przyszły pisarz ukończył gimnazjum w Wilnie, potem zaczął studiować prawo w Kijowie, gdzie był też członkiem Polskiej Organizacji Wojskowej. Po I wojnie Okuniewo znalazło się poza granicami ówczesnej Polski, ale rodzina przeniosła się do kraju, a Tadeusz Mostowicz - do Warszawy, gdzie k. 1918 r. wstępuje do wojska jako ochotnik, a później bierze [>>] udział w wojnie polsko-bolszewickiej i dopiero w 1922 r. wraca do życia cywilnego. W Warszawie wówczas wiąże się z dziennikarstwem, pracując najpierw jako zecer, później jako korektor, a wreszcie jako reporter. W 1925 r. otrzymał stałe miejsce w redakcji "Rzeczpospolitej", dziennika prorządowego o orientacji szlachecko-ziemiańskiej, reprezentującego Chrześcijańską Demokrację i nastawionego także endecko oraz antypiłsudczykowsko. Po przewrocie majowym w 1926 r. cięte pióro Mostowicza sprawiło, że naraził się zwolennikom Piłsudskiego i we wrześniu 1927 r. został na ulicy napadnięty, wywieziony do lasku i tam pobity oraz wrzucony do glinianki przez sanacyjną bojówkę. W 1928 r. Mostowicz, już od 1925 r. ogłaszający w prasie humoreski i opowiadania, zrywa z dziennikarstwem i zajmuje się wyłącznie pracą sensu stricte literacką. W 1929 r. kończy pierwszą powieść, Ostatnią brygadę, opublikowaną w 1930 r. na łamach katowickiej gazety "Polonia". Popularność i pozycję wyrobiła mu jednak dopiero Kariera Nikodema Dyzmy 1932, po której pisarz wydawał po dwie powieści rocznie w sumie napisał ich 17, uzyskując ogromne - jak na ówczesne czasy - honoraria dochody jego wynosiły, podobno, ok. 15 000 zł miesięcznie. W momencie wybuchu II wojny Mostowicz znalazł się w przygranicznym miasteczku Kuty, gdzie organizował obronę, i gdzie 20 września 1939 r. dosięgła go kula z ręki żołnierza wkraczających oddziałów radzieckich. Ciało jego zostało ekshumowane i pochowane na warszawskich Powązkach w 1978 r. Już pierwsza powieść, Ostatnia brygada tytuł jest aluzją do I Brygady Piłsudskiego przynosi wartką akcję, w której m.in. pojawia się Kobieta Fatalna, szpiegująca na rzecz Rosjan. Pojawiające się w tych dwóch początkowych powieściach Dołęgi-Mostowicza ich główne cechy - wartka akcja, sensacyjne motywy, postacie o randze archetypów, a także umiejętność obserwacji przedstawionego krytycznie czy nawet satyrycznie życia politycznego - spotykamy, choć w różnym stopniu, we wszystkich pozostałych jego utworach: Prokurator Alicja Horn 1932, ekranizowanej w okresie międzywojennym, z Jadwigą Smosarską w roli głównej; W innych utworach Dołęgi-Mostowicza opisujących środowiska urzędnicze są to wydane w 1936 r. powieści: Dr Murek zredukowany i Drugie życie dr Murka wątki sensacyjne pojawiają się także są tu związane przede wszystkim z osoba tytułowego bohatera, ale obok nich spotykamy różne problemy społeczne ubóstwo, bezrobocie. Sensacja natomiast zdominowała powieści, których akcja rozgrywa się w środowiskach wielkiej finansjery są to pochodzące z 1933 r. utwory: Bracia Dalcz i S-ka i Czeki bez pokrycia, gdzie spotykamy zarówno "mocnego" mężczyznę, hochsztaplera na skalę światową, jak gigantyczne mistyfikacje i malwersacje, pozorowaną śmierć, a wreszcie - kobietę występującą od dzieciństwa jako mężczyzna. Wszystkie te elementy składają się zaś na dynamiczną akcję, zaskakującą niejednokrotnie czytelnika. Dylogia Znachor 1937 i Profesor Wilczur 1939 rzadziej posługuje się motywami kryminalnymi czy sensacyjnymi, jej podstawowym motywem jest amnezja głównego bohatera, który ze znanego warszawskiego chirurga stał się słynnym wiejskim znachorem. Nie brak i tu zaskakujących perypetii oraz olbrzymich nieprawdopodobieństw np. bohater bez sali operacyjnej, właściwej narkozy i ze znikomą ilością narzędzi chirurgicznych przeprowadza udaną trepanację czaszki. ostatnia i najbardziej dojrzała powieść Dołęgi-Mostowicza, Pamiętnik pani Hanki 1939 wraca do motywów politycznych, tj. ukazuje w krzywym zwierciadle dyplomację II Rzeczypospolitej, jej nieudolność i życie ponad stan. I tutaj pojawiają się wątki sensacyjne, powiązane ze szpiegami, ale doskonale skonstruowana narracja pierwszoosobowa, pozwalająca zauważyć głupotę polityczną i naiwność życiową oraz egoizm głównej bohaterki a zarazem narratorki, wnosi do utworu coś więcej niż humor - drwinę. Powieści Dołęgi-Mostowicza po II wojnie były najpierw atakowane przez krytykę, po 1956 r. wznowiono te, które uważano za najbardziej "demaskatorskie", na przełomie lat 80/90 zaś wydano wszystkie. Na ich popularność wpłynęła przede wszystkim interesująca fabuła i zindywidualizowane, odwołujące się do archetypów postacie, ale niebagatelną rolę w kształtowaniu tej popularności odegrał także film, a później telewizja.