Wpół do świtu
Ewa dobiega czterdziestki, ma poukładane życie, partnera, ugruntowaną pozycję zawodową. Strata przychodzi niespodziewanie. Taka, o której się nie mówi, nie pisze. Taka, po której się nie dzwoni, nie odbiera, nie bywa i nie rozumie samej siebie. W kalejdoskopie roztrzaskanych emocji kobieta nie potrafi dojść do ładu sama z sobą.
Wszystko zmienia się, gdy w poszukiwaniu spokoju postanawia rzucić dotychczasową
pracę w korporacji i zatrudnia się w małym, przytulnym antykwariacie prowadzonym przez starszego pana, którego Ewa nazywa Świętym Mikołajem. Z pozoru nudne miejsce pełne papierów i kurzu, szybko staje się jej drugim domem, a stosy starych dokumentów i pism - drugim życiem.
Ewa zaczyna bowiem przepisywać dawną korespondencję Stanisławy Umińskiej - wybitnej polskiej aktorki z lat dwudziestych, której listy miały przynieść ukojenie. Ku własnemu zdziwieniu, pewnego dnia odkrywa, że pełne kolorytu listy z epoki mogą być tak naprawdę mapą prowadzącą do prawdziwego skarbu!
Wpół do świtu to czas, w którym wszelkie troski jeszcze nie dają o sobie znać. Wpół do świtu chroni, daje nadzieję i wiarę w to, że odnalezienie "lepszego jutra" będzie możliwe.
"Wpół do świtu" porywa, zachwyca i w nieoczywisty sposób wspiera!
Odpowiedzialność: | Marika Krajniewska. |
Hasła: | Umińska, Stanisława (1901-1977) Antykwariaty Kobieta Listy Poczucie straty Poronienie Tajemnica Żałoba Powieść obyczajowa Literatura polska |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Wydawnictwo Papierowy Motyl, 2023. |
Wydanie: | Wydanie pierwsze. |
Opis fizyczny: | 281, [5] stron ; 21 cm. |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Powstanie dzieła: | 2023 r. |
Powiązane zestawienia: | Powieść i opowiadanie obyczajowe Powieść i opowiadanie psychologiczne |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:
Krajniewska, Marika
Urodzona w Petersburgu, z wykształcenia tłumaczka, z zamiłowania dziennikarka, autorka powieści „Papierowy Motyl”. Lawiruje na pograniczu dwóch kultur – polskiej i rosyjskiej. Ma na swoim koncie wygraną w konkursie literackim miesięcznika Pani na najpiękniejsze opowiadanie o miłości. O jej opowiadaniu Janusz L. Wiśniewski powiedział: „Kiedy je przeczytałem, przestałem na chwilę oddychać…”. Jest laureatką konkursu literackiego organizowanego przez Oświęcimskie Centrum Kultury w roku 2009 „Pisanie jest dobre na chandrę”. Absolwentka Warsztatów Kreatywnego Pisania [>>]