


Boże, Beata! : powieść komediowa
Nawet Królowe Ludzkich Serc muszą czasem odpocząć. Ta Jedna Ciotka wybywa więc na wywczas do Ciechocinka.
To miała być idylla, czy tam inna Balladyna, czas spędzony na dancingach i łykaniu świeżego powietrza z dala od sąsiadki Maślakowej (i tej jej kiszonej kapusty, co to na klatce czuć). Na drodze do wypoczynku Ciotka spotyka jednak Rudą. Choć łączy je zamiłowanie do krzyżówek
panoramicznych, Ciotka szybko zauważa, że nowa koleżanka coś knuje - namawia sanatoriuszki na odchudzanie podejrzanymi metodami i wciąga je do, jak to się mówi - gangreny? A nie, gangu!
Ciotka, która przecież NIGDY się nie miesza, trafia w sam środek uzdrowiskowej intrygi.
Ciotka spotyka też gburowatego Tadka, który działa jej na nerwy swoim brakiem ogłady i nieudolnym podrywem. Toć nie w głowie jej amory! Nawet gdy dostrzega, że z tym swoim wąsikiem mężczyzna przypomina jej ukochanego świętej pamięci męża.
Uzbrojona w ciotkoizm, gumowe ucho i amatorskie rady Beaty, Ciotka postanawia zdemaskować Rudą.
Czy uda się jej przywrócić spokój w sanatorium?
Czy Tadek okaże się kimś więcej niż zwykłym gburem?
Czy Beata się w końcu ogarnie? Nie no, Myślmy realistycznie.
Ta jedna ciotka - ulubienica każdego drzewa genealogicznego w Polsce i nie tylko, Królowa Ludzkich Serc 2.0, mistrzyni stylu i elegancji, cesarzowa witalności, arcymistrzyni wypieków, przodowniczka nurtu ciotkowości i papieżyca ciotkoizmu, dziedziczka walizki z rodowymi srebrami, miss regionu, caryca osiedla, matrona rodu, oponentka Maślakowej, czołowa przedstawicielka klubu wyszywania serwetek, nestorka chóru kościelnego, a teraz ot - wyrocznia pisarska. Mówi o sobie: "Złota, a skromna".
Odpowiedzialność: | Mateusz Glen Ta Jedna Ciotka. |
Hasła: | Parafarmaceutyki Sanatoria Śledztwo i dochodzenie Tajemnica Ciechocinek (woj. kujawsko-pomorskie, pow. aleksandrowski, gm. Ciechocinek) Powieść obyczajowa Literatura polska |
Adres wydawniczy: | Kraków : Znak JednymSłowem, 2024. |
Wydanie: | Wydanie I. |
Opis fizyczny: | 309, [11] stron ; 21 cm. |
Uwagi: | Przyjęta nazwa autora: Mateusz Glen. |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Powstanie dzieła: | 2024 r. |
Powiązane zestawienia: | Powieść i opowiadanie obyczajowe Powieść i opowiadanie satyryczne Sfinansowano z Budżetu Obywatelskiego 2024 r. - Projekt nr 454 |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. nr 119
ul. Gen. T. Pełczyńskiego 28c
Sygnatura: 821-3 pol.
Numer inw.: 40043
Pozycja wypożyczona
do dnia: 2025-07-21
Wyp. nr 38
ul. Konarskiego Stanisława 6
Sygnatura: 821-3 pol.
Numer inw.: 80731
Pozycja wypożyczona
do dnia: 2025-07-28
Wyp. nr 143
ul. Sternicza 98
Sygnatura: 821-3 pol.
Numer inw.: 11362
Pozycja wypożyczona
do dnia: 2025-07-23
Wyp. nr 114
ul. Powstańców Śląskich 17
Notka biograficzna:

Glen, Mateusz
Mateusz Glen jest artystą i influencerem, znanym jako „Ta Jedna Ciotka”. Jego konta na Instagramie i TikToku obserwuje w sumie blisko 750 tys. osób. W tworzeniu postaci Tej Jednej Ciotki Mateusz Glen wykorzystuje panujące stereotypy i rodzinne historie. W publikowanych filmach Glen parodiuje m.in. swoje ciotki i babcie. Sam siebie nazywa „chłopem przebranym za babę”. Mateusz Glen skończył liceum plastyczne w Częstochowie. Jest influencerem na pełen etat. Jako pisarz zadebiutował powieścią komediową i kryminalną „Boże, Beata”, wydaną przez Dom Wydawniczy Znak. Glen [>>]
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Ta jedna ciotka można czytać w dowolnym porządku:
![]() | Boże, Beata! : powieść komediowaNawet Królowe Ludzkich Serc muszą czasem odpocząć. Ta Jedna Ciotka wybywa więc na wywczas do Ciechocinka. To miała być idylla, czy tam inna Balladyna, czas spędzony na dancingach i łykaniu świeżego powietrza z dala od sąsiadki Maślakowej (i tej jej kiszonej kapusty, co to na klatce czuć). Na drodze do wypoczynku Ciotka spotyka [...] |
![]() | Dejta spokój : powieść komediowaDejta spokój z tymi poradami! Przejęłam stery w rubryce "Ciotkowy Zaułek Mądrości". Zawsze czułam potrzebę doradzania, a teraz już oficjalnie stałam się medialnym medium. Myślałam, że na stare lata będę miała ciepłą posadkę w kąciku porad, a tu, proszę ja was, wyszedł z tego niezły kryminał. Napisał do mnie niejaki [...] |