Karty zła
- Zostaw mnie! - krzyknęła. Światło z kuchni przez szparę padało na jej zapłakaną twarz.
- Wynoś się!
Kilka razy napastnik próbował pchnąć drzwi, napierając na nie całym ciałem, ale strach dodawał młodej kobiecie siły. Nie udało mu się wejść. Przerwał na chwilę, wciąż blokując butem drzwi. Łapał oddech i zbierał myśli.
Nagle ucichł płacz, a on usłyszał dźwięk wybierania numeru w telefonie. Odzyskał przytomność umysłu. Wyjął szybko stopę z uwięzionego w drzwiach za dużego gumofilca. Zrobił dwa kroki w tył i natarł całym impetem.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Mariusz Kanios. |
Hasła: | Zuzanna Nowacka (postać fikcyjna) Banki Kradzież Policjanci Kryminał Powieść Literatura polska |
Adres wydawniczy: | [Tarnobrzeg] : Piąte Marzenie Wydawnictwo, copyright 2021. |
Wydanie: | Wydanie II. |
Opis fizyczny: | 303 strony ; 20 cm. |
Uwagi: | Miejsce wydania na podstawie serwisu e-ISBN. |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Powstanie dzieła: | 2021 r. |
Powiązane zestawienia: | Powieść i opowiadanie kryminalne Sfinansowano z Budżetu Obywatelskiego 2024 r. - Projekt nr 454 |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Komisarz Zuzanna Nowacka należy czytać w określonej kolejności:
Tom 1 Uczynkiem i zaniedbaniem- Chciałem komuś o tym opowiedzieć. Bo zabicie człowieka to niesamowite przeżycie. Ale co z tego, jeżeli nie można się tym podzielić. To tak, jakby w pojedynkę iść do kina albo samemu jeść kolację przy świecach. No ale bałem się, że jak komuś powiem, to pójdzie na policję i mnie wyda. Wtedy wpadłem na pomysł, że przyjdę [...] |
Tom 2 Karty zła- Zostaw mnie! - krzyknęła. Światło z kuchni przez szparę padało na jej zapłakaną twarz. - Wynoś się! Kilka razy napastnik próbował pchnąć drzwi, napierając na nie całym ciałem, ale strach dodawał młodej kobiecie siły. Nie udało mu się wejść. Przerwał na chwilę, wciąż blokując butem drzwi. Łapał oddech i zbierał [...] |