KOMENTARZE DOPISANE PRZEZ: A Delightful Mammal
A Delightful Mammal | Dotyczy: Czekając na wyrok [Film] Nie zgadzam się z przedmówcą. Film jest bardzo dobry, stonowanym klimatem opowiada o ciężkich życiowych sprawach, nie mówiąc jakby do końca o sednie fabuły... A Halle Berry, cóż, jak dla mnie c(i)ałkiem tu jednak pomogła... |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Death Magnetic [Dokument dźwiękowy] Przyzwoita płyta Metallicy, nie okazała się jednak tak wspaniała jak zapowiadano, bo mimo znowu rozbudowanych kawałków, powrotu solówek, mnogości riffów, niezłego jak na starą Metę tempa i po prostu dobrych numerów czegoś na niej brakuje... Może razić wyraźne nawiązanie jakby do konstrukcji i kolejności kawałków z albumów z najlepszego okresu Hetfielda i spółki... Mnie się mimo wszystko podoba |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Ekipa Ameryka [Film] : Policjanci z jajami Prześmiewcza i przezabawna komedia twórcy "South Park" zagrana przez lalki... Tzw. "hardcorowy" humor wysokich lotów, można oglądać po parę razy i zawsze śmieszy jednakowo... "Matt Damon!" |
A Delightful Mammal | Dotyczy: The Blackening [Dokument dźwiękowy] Chyba najlepsza płyta Machine Head... I nic więcej nie napiszę bo tego trzeba posłuchać... |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Volkerball [Film] : Live Concerts Znakomity koncert! Dopiero po jego obejrzeniu uświadomiłem sobie jak świetną kapelą jest Rammstein... |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Zielona mila [Film] Bardzo dobry film, ma swój klimat, dobra, świetnie grająca obsada, momentami mocny i bajeczny zarazem... Mimo, że tak jak w "Skazanych na Shawshank" fabuła rozgrywa się w więziennych klimatach, ciężko porównać te obydwa (jak najbardziej udane) filmy... Trzeba obejrzeć... |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Angel-a [Dokument dźwiękowy] Niezła muza. Stworzona głównie przez (albo przynajmniej wykonana - z braku okładek ciężko jest stwierdzić... ) Anję Garbarek, córkę słynnego norweskiego saksofonisty jazzowego polskiego pochodzenia - Jana Garbarka. Cóż, jako, że nie za bardzo znam się na nagranej tu muzyce, mogę przynajmniej powiedzieć, że mnie nawet urzekła. Po prostu bardzo ładny i łagodny damski wokal z lekko elektronicznym akompaniamentem. |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Angel-A [Film] Niezły film. Jak na Luca Besson trzyma poziom, chociaż nie rzuca na kolana jak "Leon zawodowiec" na przykład. Bo (jakby nie patrzeć) nie jest to tragiczna historia płatnego zabójcy, a stonowana (po części zasługa czarno-białych zdjęć), lekka w odbiorze, z deka fantastyczna baśń w klimacie komediodramatu ogólnie traktująca o miłości. Dobrze wiedzieć, że Besson nadal gwarantuje niezmarnowany czas przed ekranem... |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Władcy ognia [Film] Drogi vino wine veritas, niestety nie posiadam, chociaż miałem na to oczywiście chrapkę... Jak na razie czekam na drugą pełnometrażówkę... |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Live In Cuba [Film] Bardzo dobry koncert świetnej kapeli (szkoda tylko, że już nieistniejącej, no ale mamy z powrotem Rage Against The Machine ). Szkoda tylko, że zespół wydał to dvd po nagraniu drugiego studyjnego albumu, a po nagraniu trzeciego się rozpadł... Naprawdę, zacna to była kapelka... |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Greatest Videoz [Dok. dźw.] Fajny zbiór klipów, pewnie już podsumowujący (bo raczej już nic nie nagrają, choć nadal mam nadzieję ) niespełna 10-letnią karierę kapeli, o której może ciężko powiedzieć, że wielce ambitnej, ale która jednak nagrała bardzo dobrą pierwszą płytę, później także niezłą drugą, która była już inna ale nie chodzi o pójście w komercję, tylko (jak dla mnie) o dobry, mocny i spójny muzycznie i ogólnie, rockowy czy tam metalowy (bo właśnie ciężko ich sklasyfikować, choć przyjął się niby ten cały nu-metal) album. Od trzeciej płytki zaczęło już właśnie bardziej zalatywać tzw. komercją. Poszczególne kawałki się jeszcze bronią ale całościowo Limp Bizkit stracił trochę w moich uszach. Dalej już było różnie... Wracając do sedna: brakuje mi tu trzech klipów. "Sour" z pierwszej płyty (klip był emitowany głównie, jak nie tylko, w amerykańskiej telewizji, tak że pewnie dlatego go nie ma). "Take a Look Around" - Limp Bizkitowa wersja głównego motywu z "Mission Impossible". Kawałek był zarówno na składance do ww filmu jak i na normalnej, regularnej płycie kapeli (trzeciej dokładnie), dlatego nie rozumiem czemu go tu nie ma. Trzeciego klipu nie ma bo być go po prostu nie mogło - "The Truth" z ostatniej i niezłej płyty LB, która wyszła już po wydaniu tego dvd. Brakuje jeszcze w zasadzie klipów do zremiksowanych wersji kawałków z albumu "New Old Songs", a jest ich trochę, chociaż znaczna większość to tylko "zremiksowane" wersje tych klipów, oprócz jednego, który ma zupełnie nową i inną fabułę niż stara, oryginalna wersja do "Counterfeit". I tego klipu też mi w sumie brakuje... Cóż, troszkę niepełna ale mimo wszystko warta obejrzenia i posłuchania "videografia" jednej z tych mimo wszystko niedocenianych kapel. |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Skazani na Shawshank [Film] Piękny film. Jeden z najlepszych ever. Nie ma co pisać trzeba oglądać... Choć jak dla mnie mógłby być jakoś bardziej rozbudowany i dłuższy. |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Władcy ognia [Film] Film niezły nawet bym powiedział, nie licząc scenariusza w sensie dialogów (bo jakieś takie nijakie, no ale w tego typu produkcjach ciężko chyba oczekiwać kwiecistych rozmów), bo samo aktorstwo już lepsze, chociaż o efekty specjalne mogli by się też bardziej postarać... Film jakby zrobiony celowo na coś w stylu kina klasy B, a co niektórzy, coś czuję, mogliby nazwać to nawet gniotem z niezłą obsadą... Mnie się nawet trochę spodobał, ale to pewnie ze względu na reżysera - Rob Bowman, jak wiadomo, jeden z reżyserów no i w związku z tym chyba twórców najlepszego serialu pod słońcem czyli "Z archiwum X". Z tego co pamiętam to robił też pierwszą pełnometrażówkę tegoż serialu. Swoją drogą to kręcił w sumie jedne z najlepszych odcinków całej serii, no ale to tylko takie moje skromne zdanie. No i szkoda w ogóle, że władcy są tu tylko na VHS bo chyba jednak warto by włączyć ich do zasobów biblioteki, choćy jako taką ciekawostkę przyrodniczą z Christianem Bale i dość ciekawym Matthew McConaughey'em w głównych rolach... No i jeszcze Izabella Scorupco i Gerard Butler - bym zapomniał... |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Live [Film] Coś dla każdego, kogo interesuje ogólnie pojęte "ciężkie" granie. Naprawdę niezły koncert kapeli, koło której trudno przejść obojętnie, w każdym razie albo się ją lubi albo nie, a lubić trzeba, żeby móc jej w ogóle słuchać. Co tu dużo komentować, najlepiej samemu obejrzeć, posłuchać i wyrobić sobie własne zdanie... Szkoda tylko, że materiał zarejestrowany jeszcze sprzed wydania 2 ostatnich studyjnych płyt, które jak dla mnie są całkiem genialne (mam na myśli "See You on the Other Side" z 2005 i [Untitled] z 2007). No ale nie ma tego złego: można przynajmniej zobaczyć jeszcze w akcji Head'a, bo wątpię żeby powrócił... Cóż, można by jeszcze polecić MTV Unplugged (pozycja przy okazji pasowałaby do biblioteki :wink:) dla tych co może nie znają KoЯ n, aczkolwiek postulowałbym za przesłuchiwaniem wszystkich płyt od początku, jak zawsze... |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Domek na prerii Małe sprostowanko do mojego wpisu: nie wiem jak ja poprzednio szukałem tej serii, że znalazłem tylko pierwszą część, bo po "dokładniejszym" przeszukaniu okazało się, iż (przynajmniej w zbiorach 29BD) znajduje się dokładnie 9 części "Domku na prerii". Czyli prawie wszystkie tomy. To tyle. |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Domek na prerii Książka ciekawa z punktu widzenia historycznego: jej autorka, Laura Ingalls Wilder była pierwszą osobą, która otrzymała nagrodę, której nazwa pochodzi od samej uhonorowanej - Medal Laury Ingalls Wilder. Jest to nagroda przyznawana przez Stowarzyszenie Bibliotek Amerykańskich (najstarsza i największa organizacja tego typu na świecie działająca w Stanach Zjednoczonych, której celem jest m.in. promocja bibliotek i szeroko pojętej edukacji bibliotecznej) od 1954 roku autorom, bądź ilustratorom książek dla dzieci, wydanych w USA, które miały istotny i długotrwały wpływ na literaturę dziecięcą. Nagroda przyznawana jest do dziś.
|
A Delightful Mammal | Dotyczy: Azyl [Film] Kolejny genialny film genialnego Davida Finchera. Utrzymany w lekko-mrocznym klimacie jest ciekawą opowieścią do końca nie wiem o czym... Mimo wszystko mam wrażenie, że jest to po prostu świetnie zrealizowany thriller, którego siłą wydaje się jest równie dobrze napisany scenariusz, którego akcja na pozór może się wydać mało atrakcyjna, a niespodziewanie non-stop trzyma w napięciu. Dosłownie. Polecam również pozostałe filmy Finchera. Moim skromnym zdaniem są jeszcze lepsze... |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Śniadanie mistrzów, czyli Żegnaj, czarny poniedziałku! Jedna z najlepszych dla mnie książek już świętej pamięci Kurta Vonneguta. Opisana tu historia jest wręcz przesiąknięta cynicznym spojrzeniem na ówczesną/współczesną Amerykę. W myśl zasady, że lepiej nie zdradzać fabuły przed przeczytaniem powiem tylko, że obraz mocno sugestywny... Polecam w zasadzie cały dorobek Vonneguta, bo to jest chyba jeden z tych pisarzy, którego się lubi albo nie... Z ciekawostek przyrodniczych: "Śniadanie mistrzów" zostało w 1999 roku zekranizowane a w rolach głównych zagrali sami najlepsi - Bruce Willis, Albert Finney, Nick Nolte. Film również udany, aczkolwiek oponowałbym jednak za przeczytaniem najpierw książki... |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Tragic Kingdom [Dokument dźwiękowy] Bardzo dobry, trzeci z kolei album tej kalifornijskiej ska-rockowej formacji. To właśnie dzięki niemu wypłynęli na szersze wody, a konkretniej dzięki wielkiemu przebojowi jakim był "Don't Speak", który chyba nikomu nie umnknął... Żeby było śmieszniej kawałek ten jest utrzymany w klimacie mało przypominającym pozostałe dokonania kapeli. Ale na płytce znajdzie się parę innych takich "odszczepieńców". Polecam tą a także ostatnią jak na razie płytę No Doubt - "Rock Steady", której akurat nie ma w zasobach biblioteki, ale może kiedyś... (Moim skromnym zdaniem płyta jeszcze lepsza od "Tragic Kingdom"). Z ciekawostek przyrodniczych: w 2003 roku album "Tragic Kingdom" został umieszczony na 441 pozycji listy 500 albumów wszechczasów przez magazyn "Rolling Stone". |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Zaproszenie do socjologii Socjologia jest nauką dotyczącą nas wszystkich. Zajmuje się badaniem szeroko rozumianego społeczeństwa w różnych jego aspektach i z różnego punktu widzenia. Bynajmniej nie jest to nauka prosta, do której tajników miałby dostęp każdy przeciętny Kowalski. Wymaga przede wszystkim pewnej świadomości bycia „ członkiem” tegoż społeczeństwa oraz bycia współodpowiedzialnym za nie. Potrzebne jest także pewne intelektualne „ przeniknięcie murów” społecznych zależności aby móc w pełni zrozumieć mechanizmy oraz zasady życia w społeczeństwie. Nie zdobywa się tej świadomości od razu...
|
A Delightful Mammal | Dotyczy: Encyklopedia filmu science fiction Coś dla miłośników fantastyki w kinie. Encyklopedia zawiera około 1200 haseł podzielonych na trzy części:
|
A Delightful Mammal | Dotyczy: Skarbiec : [komiks]. 1 Garfield to wylegujący się przed telewizorem, pożerający lasagnę tłusty, leniwy i złośliwy, rudy kocur. Jego współtowarzyszami są: niezbyt rozgarnięty pies Odie oraz ich ułomny pod względem towarzyskim właściciel Jon Arbuckle. Liczna seria komiksów Jima Davisa obfituje w pewien oryginalny, sarkastyczny, aczkolwiek nieszkodliwy humor, którym można zarazić się po przeczytaniu już paru stron komiksu. Polecam gorąco wszystkim leniwym! Z ciekawostek przyrodniczych: kocur odziedziczył imię po dziadku Jima Davisa, który z kolei był tak nazwany dla upamiętnienia prezydenta Stanów Zjednoczonych Jamesa Garfielda. |
A Delightful Mammal | Dotyczy: In tune and on time : Live in London DJ Shadow to amerykański muzyk-turntablista, twórca muzyki trip-hopowo elektronicznej. Naprawdę nazywa się Josh Davis i jest uważany przez wielu za jednego z najlepszych w swym fachu. W swoich utworach łączy elementy m.in. muzyki funk, rocka, hip-hopu, jazzu, soulu, ambientu. Koncert w Londynie jest bardzo dobrym dowodem niekonwencjonalnej twórczości tego (przynajmniej dla mnie) genialnego muzyka. Polecić można każdemu komu nieobce hiphopowe bity, ale również zwykła/niezwykła muzyczna wrażliwość... Jako ciekawostkę przyrodniczą można podać fakt, że "Endtroducing.....", pierwsza, genialna płyta DJ Shadow'a znalazła się w Księdze Rekordów Guinnessa jako pierwszy w historii album składający się wyłącznie z sampli... |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Absolution Tour Muse to jedna z tych zdolnych kapel, które umiejętnie potrafią łączyć dobre, mocne rockowe riffy z naprawdę pięknymi melodiami, które w połączeniu z głosem nieprzeciętnego wokalisty jakim jest Matthew Bellamy dają naprawdę piorunujący efekt. W muzyce Muse można znaleźć mnóstwo inspiracji: muzyka klasyczna, rock progresywny, funk, elektronika a nawet heavy metal. Wszystko to ma oczywiście swoje proporcje i "zlewa" się w jedną całość. Ciężko jest przez to sklasyfikować muzykę Muse, ale ogólnie przyjęło się określenie "new prog". Muse to przede wszystkim świetna kapela koncertowa o czym można się przekonać dzięki temu dvd. Szkoda tylko, że postanowili go wydać jeszcze przed nagraniem ostatniej, rewelacyjnej płyty jaką na razie jest "Black Holes and Revelations" ale kawałki z 3 poprzednich albumów, które tu prezentują są niewiele gorsze... I nie jest to wcale jakieś dyplomatyczne stwierdzenie... Polecam wszystkim melomaniakom! |
A Delightful Mammal | Dotyczy: Pan Mamutko i zwierzęta Książka jest świetną zabawą językową, zachwyca świeżością i pomysłowością w kreowaniu komicznych sytuacji. |