Biblioteka Publiczna

w Dzielnicy BEMOWO m.st. Warszawy


KOMENTARZE DOPISANE PRZEZ: Lamika



Lamika

Posty:578

Dotyczy: Egzekutor
Wysłany: 2023-09-12 13:24:12


Wyjątkowo sadystyczną wyobraźnię ma ten autor. W kolejnej książce wciąż nowe sposoby na bolesne umieranie. Tym razem jeszcze wątek z lekka metafizyczny. Jest też para detektywów, z których jeden przy końcu popada w prawdziwe tarapaty, fałszywe tropy umiejętnie podsuwane. Na minus, że tym razem zło dotknęło też co najmniej trzy psy. Tego w książkach nie lubię, bo w odróżnieniu od skomplikowanych zabójstw ludzi, mało realnych w rzeczywistości, dręczenie zwierząt może zainspirować jakiegoś psychopatę.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Gomora : pieniądze, władza i strach w polskim kościele
Wysłany: 2023-09-12 13:21:20


Osadzona w polskich realiach, a więc o wiele przystępniejsza od książki F. Martela "Sodoma". Obraz hierarchów i rodzimego katolicyzmu raczej zatrważa, nawet nie przez ich rozwiązłość i pazerność, ale przez przeraźliwy obskurantyzm . Autorzy w kolejnych rozdziałach omawiają negatywne cechy polskich biskupów, ale w końcowych dają rodzaj recepty na zbliżenie się do prawdziwych nauk Ewangelii. Czy oświecenie zaistniałe niespodziewanie w Irlandii jest możliwe w Polsce ? Patrząc na obecną tu sytuację obawiam się, że nie.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Wyrwana z piekła talibów
Wysłany: 2023-08-23 23:46:30


Nieszczęsny kraj - Afganistan. Co sprawia, że jedne kraje się rozwijają, ich obywatele, nawet jeśli narzekają na różne niedogodności, żyją bezpiecznie i wygodnie, a inne jakby zapadały się w sobie. Panuje w nich przemoc, zbrodnia i nade wszystko ciemnota. Wygląda na to, że to zwyrodniały patriarchat wyrastający z religii i tradycji. Do tego dochodzą jeszcze różne interesy mocarstw o zapędach imperialnych, które chętnie toczą swoje wojny na wycieńczenie przeciwnika na cudzych ziemiach i często cudzymi rękami. Ogrom zbrodni i beznadziei zagrażający mieszkańcom, a zwłaszcza mieszkankom Afganistanu przytłacza. Z ponurych ciekawostek najbardziej zdumiał mnie fakt, że dzieci nie znają imion swoich matek, bo do niczego te imiona w oficjalnej dokumentacji nie są potrzebne. Ani w aktach urodzenia ani nawet na płycie nagrobnej.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: The darkest room [ang.]
Wysłany: 2023-07-13 15:24:00


Angielskie tłumaczenie szwedzkiego oryginału. Tytuł polskiego tłumaczenia tej książki to "Nocna zamieć".

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Ofiara bez twarzy
Wysłany: 2023-07-04 22:32:06


Zaliczam do grupy "guilty pleasure" . W sumie ciąg nieprawdopodobnych zbrodni z głupiego powodu. Do tego bystry policjant, popełniający dziecinne błędy, podobnie jak zaangażowany w wykrycie sprawcy cały oddział policji. Niby świetni, a morderca harcuje im pod nosem. Nic to jednak w porównaniu z wartkością i tempem narracji. Krwawa rozrywka, ale czyta się z zainteresowaniem.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Kato-tata : nie-pamiętnik
Wysłany: 2023-06-27 17:44:23


Psychoterapia ? Konfabulacja ? Pamiętnik ? Czy prymitywni patologiczni rodzice mogli pracować na jakichś kierowniczych stanowiskach ? Ojciec - obrzydliwy zboczeniec i niewiele od niego różniąca się w swoim zakłamaniu matka.
Do tego głód, brud i ubóstwo, ale ojciec porozrzucał w kuchni mnóstwo produktów żywnościowych. Więc jak było ? Tak czy siak jak na takie dzieciństwo i środowisko - napisane zadziwiająco składnie. Fizjologiczny naturalizm - miło się tego nie czyta.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Mokradełko
Wysłany: 2023-06-12 20:50:54


Szkoda, że na okładce nie jest wyraźnie napisane, że jest to, w pewnym sensie, sequel do wcześniej napisanej książki. A bohaterką tego zbioru reportaży jest tej książki autorka. Jak po szokującym wyznaniu widzą ją jej bliscy, sąsiedzi, dalsza rodzina. Jak ona sama siebie widzi i jakie są jej stosunki z matką. Kolejność czytania powinna być: "Kato-tata" Halszki Opfer i dopiero potem "Mokradełko" Katarzyny Surmiak-Domańskiej.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Ted Bundy : bestia obok mnie
Wysłany: 2023-06-07 23:33:46


Różne są sposoby na zostanie celebrytą, zwłaszcza w USA. Bycie seryjnym mordercą jest dość wysoko na tej liście. A kto miał szczęście go spotkać i przeżyć może liczyć na tantiemy. To przypadek Ann Rule, która nie dość, że Teda Bundy spotkała to jeszcze się z nim przyjaźniła. Szansy nie zmarnowała i drobiazgowo opisała i tę znajomość i przebieg procesu. Jaka z tego korzyść dla czytelnika, poza zaspokojeniem trochę niezdrowej ciekawości ? Taka, że bardzo trudno jest uwierzyć, że osoba, którą znamy i lubimy może być zupełnie kimś innym niż nam się wydaje, zwłaszcza jeśli okazuje się złoczyńcą. Stąd te wszystkie "To takie dobre dziecko", "Zawsze dzień dobry mówił" jak już przychodzi do rozliczeń działalności tego "dobrego dziecka".

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Starcie królów
Wysłany: 2023-05-31 10:35:47


Podziw budzi stworzenie przez autora tak rozbudowanego świata z kilkunastoma głównymi i setkami pobocznych postaci. Stworzenie ich genealogii, życiorysów, siedzib - i nie pogubienie się w tym to prawdziwa sztuka. W drugiej części jest znacznie więcej odwołań do magii, czasem nieco męczących i zbyt rozbudowanych jak w wątku Daenerys. Także bitwy stały się wielostronicowymi opisami, zapewne interesującymi dla wielu czytelników. Kogo zainteresowały losy poszczególnych postaci będzie czytał kolejne opasłe tomiska. Zapewne jest i będzie wielu takich czytelników.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Zmierzch
Wysłany: 2023-05-13 16:00:15


"...wszystkie historie powinno się opowiadać we właściwym tempie" mówi stary Geldorf i może to być mottem tej książki.
Opowieść snuje się, czasem cofając się o 50 lat, nie pomija szczegółów, które może nie zawsze istotne, tworzą klimat skandynawskiej sagi. Kogo nie zniechęciła koszmarna okładka wydania z 2008 roku, ten nie pożałuje przeczytania tej książki.
Historia zaginionego 6-latka i rozwiązanie zagadki warte są poznania, zło przeplata się tu z chciwością i żądzą zemsty.
Nie patrzeć na okładkę - czytać.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Dziady i dybuki : opowieść dygresyjna
Wysłany: 2023-04-28 18:56:03


Mniej więcej od połowy książkę zaczęłam czytać pobieżnie, bardziej koncentrując się na zdjęciach. Dzieje cudzej rodziny, nawet na historycznym tle, są bezcennym skarbem dla jej członków, ale dla przypadkowego czytelnika wchodzenie w szczegóły koligacji zdecydowanie mniejszym. Pewną sensacją był swoisty coming out autora i jego rodzinne parantele z kresowymi Żydami. Jego matka wywodząca się w prostej linii z tychże, naznaczona traumą holocaustu, starannie ukrywała swoje pochodzenie, z czasem coraz bardziej je akceptując.
Z książki bezpośrednio wynika jak splątane są polskie losy i jak członkowie tej samej rodziny dokonują różnych, często sprzecznych ze sobą, wyborów.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Umysł zabójcy
Wysłany: 2023-04-17 01:02:42


Początek cyklu. Bez większych rewelacji, choć postać głównej bohaterki, psycholożki sądowej zatrudnionej w FBI, całkiem udana. Seryjnego zabójcę też autor wymyślił nieźle, nie brakuje też wstawek humorystycznych dziadek, kot, rybki. Dobrze się czyta, chociaż sama struktura akcji standardowa.
No może wyjąwszy sposób odciągnięcia zabójcy od ofiary przez panią psycholog w zakończeniu książki.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Żywe lalki : powrót seksizmu
Wysłany: 2023-04-10 13:14:55


Oceniłam na "bardzo dobra" nie za walory literackie, tylko za podjęcie pewnych zagadnień, mimo, że nie zawsze z autorką się zgadzam. Wyeksponowanie w pierwszych rozdziałach kwestii klubów erotycznych, podkreślanie wolności wyboru przez kobiety tam pracujące i ich niemalże entuzjazm do znajdowania przyjemności w tańcach na rurze czy rozbierania się w klubach pełnych wulgarnych mężczyzn wydaje się przejaskrawiony i opisany przez autorkę jak niemal masowy trend. Nigdy nie spotkałam dziewczyny czy kobiety o takich marzeniach, a nie sądzę żeby Polska tak bardzo różniła się w tym względzie od Wielkiej Brytanii.
Za to o wiele powszechniejsza jest wiara w stereotyp kobiecości i męskości i nawet bezwiedne wpychanie ludzi w owe ugruntowane tradycją wyobrażenia. Z jednej strony przez skłonność umysłu do systematyzowania, z drugiej lenistwa umysłowego.
Książka pisana ponad 10 lat temu i dotycząca Wielkiej Brytanii niepokoi tym bardziej w Polsce, gdzie trend konserwatywny w traktowaniu kobiet nabiera przyspieszenia.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Zmuszona, by zabić
Wysłany: 2023-03-27 12:06:21


Początek, który trwa przez 3/4 książki, wlecze się niemiłosiernie. Nudna obyczajówka z sekretem, a raczej motywem w tle, bo kto zabił nie ulega wątpliwości. Wątek poboczny romansu policyjnych detektywów też mało porywający bo i postacie nakreślone bardzo szkicowo. Książka do zapomnienia w trzy dni.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Gra o tron
Wysłany: 2023-03-26 12:28:27


Kto lubi fantastykę na pewno już obejrzał serial a może i przeczytał wszystkie tomy. Nie dla wszystkich wszakże to lektura pierwszego, a nawet i dalszego wyboru. Jednak mimo trwożącej objętości czyta się całkiem dobrze. Dobry pomysł to podzielenie książki nie na rozdziały a na opowieści o poszczególnych postaciach, gorzej z ich rozpoznawaniem. Ten sam bohater występuje np. raz jako Littlefinger, za chwilę jako Petyr, a dalej jako lord Baelish - trudno się w tych przeskokach połapać, nie mówiąc już o tym, że tych postaci jest dużo i też mają imiona rodowe, tytuły arystokratyczne i przydomki. Nie dla wszystkich też interesujące są szczegółowe opisy bitew, ale decydując się fantasy jest się na to skazaną, stąd niechęć do tego rodzaju literatury. Mimo to przeczytam również następne tomy.
I last but not least: tłumaczenie. Niełatwa praca, ale powtarzające się "ubrał płaszcz", "ubrała suknię" jest irytujące. Ubrać można choinkę, człowiek ubiera się w, albo zakłada.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Lokatorka
Wysłany: 2023-02-23 11:35:16


Perwersyjny świat obsesyjnych mężczyzn i podporządkowanych kobiet. - to universum JP Delaneya. Na podobny schemat można natrafić np. w "Believe me". Zresztą sam Delaney stwierdza, że pisze pod różnymi pseudonimami, bo chce, żeby czytelnik wiedział czego się spodziewać w danej książce, a zajmuje się różnymi rodzajami literackimi. Początkowo tajemnica wciąga, potem nuży przewidywalnością, czyli aby do końca, bo tam czeka jakiś mniej czy bardziej oczekiwany zwrot akcji. Bohaterowie tych powieści są jak figurki poruszające się za grubą taflą szkła. Obserwujesz je, ale ich problemy są ci kompletnie obce i obojętne.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Zapisane w wodzie
Wysłany: 2023-02-13 15:44:17


Irytująca i intrygująca. Irytuje mnogość osób, które pojawiają się jak na karuzeli. Jedne mówią w pierwszej osobie, inne opisane w trzeciej. Można się pogubić kto jest kto. Intryguje zagadka, wszyscy znają jakąś część prawdy, mają tez pewne wyobrażenia nie zawsze prawdziwe. Jedno pewne - małe miasteczko gdzie wciąż, mimo upływu wieków za wszystko wini się kobiety i to one za to zapłacą najwyższą cenę.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Niewidzialne kobiety : jak dane tworzą świat skrojony pod mężczyzn
Wysłany: 2023-02-08 16:07:34


Główną zaletą tej książki jest zwrócenie uwagi na zagadnienia, których nawet nie zauważamy, tak się ugruntowały. Począwszy od sfery sformułowań językowych, gdzie to co męskie jest ważne i poważne, a żeńskie najczęściej potraktowane lekceważąco, często infantylizowane. W Polsce działa ten mechanizm również za sprawą najbliższej sercu literatury. Te wszystkie "hajduczki", Marynie, Nell - głupiutkie i ucieszne.
Męczy w czytaniu pewna chaotyczność - szukanie przykładów dyskryminacji po całym świecie, gdy porównywanie Wielkiej Brytanii z Bangladeszem nie ma jednak sensu. Ewidentne przykłady dyskryminacji kobiet w tzw. Trzecim Świecie jest tematem na inną opowieść. Lepiej skupić się na ukrytej, często nie zamierzonej dyskryminacji w krajach chlubiących się równościową polityką.
Warto przeczytać i przemyśleć.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: W ukryciu
Wysłany: 2023-02-01 00:40:47


Skłonność autorki do długich monologów bohaterów w kluczowych, dramatycznych sytuacjach jest irytująca i niestety świadczy o nienajlepszym warsztacie. Książka jest mocnym nawiązaniem do pierwszej z serii, czyli "Alone". Ułatwieniem dla czytelnika nie znającego tam opisanych wydarzeń jest streszczenie ich w różnych miejscach w tej powieści. Na plus umiejętne zwodzenie czytelnika przez prawie połowę książki i podsuwanie mu odpowiedzi, aby myślał, że przechytrzył autorkę i policję. Zakończenie typowo amerykańskie, najważniejsze, że pies przeżył. dla mnie to nie spoiler.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Sodoma : hipokryzja i władza w Watykanie
Wysłany: 2023-01-29 20:30:44


Nie potrafię ocenić tej książki. Z jednej strony kawał solidnego dziennikarstwa śledczego i temat skandalizujący, z drugiej ta rzetelność dziennikarska nie wpłynęła na atrakcyjność czytania. Dla osób znających realia Watykanu i osoby tam pracujące/ mieszkające nie umiem również nazwać ich roli, mimo, że stanowiska i zaszczyty są przez autora skrupulatnie podane na pewno są to ciekawe, jeśli nie sensacyjne informacje, dla zwykłego czytelnika budzące czasem zdziwienie, czasem uśmiech politowania często niechęć. Poza głównym tematem, czyli homoseksualizmem i jego powszechnością za murami Watykanu zwraca uwagę próżność kardynałów i innych purpuratów, wyrażająca się w drogich pierścieniach, luksusowych mieszkaniach i zabieganiu o stanowiska.
Czyta się niełatwo, kto spodziewa się ekscytującego tematu - ten się zawiedzie.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Blaze [ang.]
Wysłany: 2023-01-01 00:42:32


Wprawdzie Stephen King, według własnych jego słów, przez długie lata nie cenił tej powieści zanim w końcu zdecydował się ją opublikować, ale czyta się ją nieźle. Wyczuwam w niej jakieś dalekie "Zielonej Mili". W sumie to smutna opowieść o tragicznym, samotnym życiu niepotrzebnego człowieka, który desperacko szuka bliskości i ciepła w niewłaściwych miejscach i osobach.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Inni ludzie
Wysłany: 2022-12-26 17:08:17


Intrygująca. Czytelnik poznaje kolejne osoby dramatu od środka akcji, nie bardzo wiedząc z czego ich działania wynikają.
To zaciekawia, mimo, że chyba żadna z postaci nie jest na tyle sympatyczna, żeby jej w szczególności kibicować. Każda ma jakieś mniej czy bardziej paskudne tajemnice, a wszystkie są, jak się okaże, ściśle ze sobą powiązane. Nie wiem tylko czemu miały służyć te lustrzane zwidy, nie mówiąc już o narkolepsji. Autorka już w kolejnej książce wstawia te paranormalne akcenty, właściwie nie wiadomo po co.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Do jutra
Wysłany: 2022-12-10 14:56:26


W drugiej części cyklu Colter Shaw używa swoich niemal nadludzkich zdolności zarówno przewidywania jak i przetrwania w mocno niesprzyjających warunkach, nabytych w dzieciństwie pod wpływem wymagającego ojca. Ponieważ czytelnik przywykł do tego, że bohater zawsze da sobie radę, emocji jakby mniej. Autor nie oszczędza za to epizodycznych postaci. Mnie. poza śledzeniem akcji, zainteresował wątek powstawania sekty i roli charyzmatycznego lidera. Zwłaszcza sposobu przemawiania do tłumu - może nie cel sam w sobie, ale metoda manipulacji aż za dobrze znana z rodzimego podwórka. Warto przeanalizować.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Cień sułtana
Wysłany: 2022-11-29 17:55:26


Z przykrością, ale znudziła mnie ta książka. Początkowe 3/4 kojarzyło mi się ze szkolną czytanką, a ostatnie rozdziały ze stylem Harlequinów. Na plus z pewnością przybliżenie faktów historycznych i okoliczności śmierci Sulejmana Wspaniałego, ale jakoś brakowało mi w tym pasji, zaangażowania emocji czytelnika. Przeczytam jednak pozostałe dwie części, choć historia Jeleny nic mnie nie obchodzi, to trochę wiedzy historycznej nie zawadzi.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Alone [ang.]
Wysłany: 2022-11-13 16:20:07


Widać od początku, że autorka odrobiła lekcję z zasad działania policyjnych snajperów, włącznie z listą wyposażenia plecaka. Może to interesujące - mnie znudziło. Później akcja toczy się w miarę ciekawie, nawet biorąc pod uwagę bezustanne skrupuły tegoż snajpera, o dziecinnym imieniu Bobby. Gorzej z zakończeniem, gdzie w trakcie niebezpiecznej, dynamicznej akcji postacie prowadzą długie spowiedzi ze swojego niezbyt uczciwego życia. Wcześniej jeszcze główna heroina, po odebraniu telefonu przez mordercę i potencjalnego porywacza jej dziecka, opowiada snajperowi o swoich sprawach, zanim go poinformuje, że pora sprawdzić, co z dzieckiem. Da się przeczytać, ale bez zachwytu.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Przesyłka
Wysłany: 2022-11-03 15:09:13


Mocno zaburzona główna bohaterka, do tego będąca lekarzem psychiatrą, irytuje czytelnika maksymalnie, ale bez jej wariactwa nie byłoby powieści. W ogóle postacie z tej książki nie wzbudzają zaufania, co tez jest zamierzone, bo wszystkich można podejrzewać. No może poza Samsonem, który niewinnie ucierpiał, ale autor go nie uśmiercił. To lubię.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Kości mojej siostry
Wysłany: 2022-10-30 00:42:19


2/3 książki z jednej strony wlecze się niemiłosiernie, z drugiej irytują obie bohaterki. Cały czas odurzone w ten czy inny sposób, i nie komunikujące się ani ze sobą ani z otoczeniem metoda zrozumiałą, tylko jakimiś niedopowiedzeniami. Podobnie zresztą sąsiadka niby coś mówi, a nie mówi. Wiadomo, że bez tych niedopowiedzeń nie byłoby całej powieści, ale to irytujący zabieg.
A tłumaczce wytłumaczyłabym, że ptak i inne zwierzęta mają po prostu oczy a nie ślepia, którego to słowa z upodobaniem wielokrotnie używa.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Afgańska perła : historia dwóch kobiet, które zmieniły swoje przeznaczenie
Wysłany: 2022-10-19 19:29:36


Mimo ciekawego tematu życia kobiet w Afganistanie dłużyła mi się ta książka. Dużo o poniżaniu i traktowaniu kobiet jak inkubatorów do rodzenia chłopców bo dziewczynka, albo brak dziecka to oczywiście wina żony. W książce dużo o biciu i wykorzystywaniu jako bezpłatnej siły roboczej u pana i władcy, ale sama historia dwóch spokrewnionych kobiet żyjących w odstępie 100 lat nie wciąga, mnie znudziła. Najciekawsza okazała się informacja o istnieniu tzw. bacze posz - czyli dziewczyny udającej chłopca za aprobatą i na życzenie rodziny. Najpierw wydawało mi się to, w tak restrykcyjnym w stosunku do kobiet społeczeństwie nieprawdopodobne, ale sprawdziłam - istotnie tak forma społeczna jest tam sporadycznie praktykowana. No i kto by pomyślał, że "potwór gender" może czaić się w Afganistanie - jak się ubierzesz i zachowujesz - tym jesteś.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Jestem śmiercią
Wysłany: 2022-10-01 17:19:03


Kto jest sprawcą makabrycznych zbrodni czytelnik domyśli się szybko, bo postać standardowa w tego typu powieściach. Natomiast jaka jest jego prawdziwa. ukryta tożsamość - a to już zaskoczenie. Autor wprowadził tu pewien trik, może niezupełnie uczciwy, ale skuteczny. Są tu spore nielogiczności przy pozorach logiki wydarzeń, bo o mniej spektakularnych zbrodniach w Ameryce natychmiast kręci się filmy i cały kraj o nich wie, policję włączając chyba i nawet w fikcyjnej opowieści można by się tego spodziewać.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Zaginione arabskie księżniczki
Wysłany: 2022-09-24 13:29:52


Przerażające i wstrząsające opowieści napisane są niestety w taki sposób, że nie można mieć pewności czy prawda to czy fikcja. We wstawkach do opowieści przytaczane są przy tym fakty znane z publicystyki, jak zabójstwo dziennikarza w konsulacie saudyjskim, czy operacja rozdzielenia polskich bliźniaczek syjamskich przeprowadzona w Arabii Saudyjskiej.
Natomiast relacje z tragicznego życia księżniczek, okraszone dialogami i opisami szczegółów ewidentnie wymyślonymi przez autora nie dodają książce autentyczności. Szkoda.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Gra w nigdy
Wysłany: 2022-09-07 17:27:25


Trochę informacji o przemyśle gier komputerowych, nowa, dość interesująca postać łowcy nagród Coltera Showa chociaż nie dorównuje Lyncolnowi Rhymowi - przynajmniej na razie, wciągająca akcja i piętrowa intryga. Jest też wątek tajemnicy rodzinnej, który zapewne będzie rozwijał się w kolejnych tomach serii. Na minus niemal siłowe narzucenie fałszywego tropu. No i te rude wiewiórki które, zdaniem autora, nie zakopują orzechów, w odróżnieniu od szarych, . Zastanawiam się, czy autor był kiedykolwiek w parku, albo uczęszczanym lesie, gdzie ludzie karmią wiewiórki.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Kot w stanie czystym : kampania na rzecz prawdziwych kotów
Wysłany: 2022-09-04 14:49:24


"Jakie inne zwierzę może liczyć na karmienie nie dlatego, że jest pożyteczne, że pilnuje domu albo śpiewa, ale dlatego że kiedy się je nakarmi, to wygląda na zadowolone? I mruczy."
Trochę takich lekko komicznych a dość prawdziwych stwierdzeń znajdzie w tej książeczce posiadacz kota. Trochę prawdziwych obserwacji, trochę próby wprowadzania komizmu na siłę jak np. wymyślanie nieistniejących ras kotów i opinie całkiem nieprawdziwe, jak ta, że kot woli zostać na miejscu nawet kiedy jego posiadacze się wyprowadzają. Zachęta do porzucania kotów?
Czyta się szybko, satysfakcja taka sobie, rysunki byłyby OK, gdyby z niewiadomych przyczyn rysownik nie dodał kotom trąby jak u tapira. Czytać da się, najlepiej w tramwaju lub autobusie.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Dziewczyna z konbini
Wysłany: 2022-08-26 09:54:12


Czy japońskie społeczeństwo jest tak dychotomiczne ? Czy każde społeczeństwo jest ? Tzw. normalność wcale nie wygląda atrakcyjniej od tej uznanej za nienormalność. Z jednej strony ustalone gesty i słowa, za którymi można się skryć, ale i druga strona, może tylko bardziej spontanicznie, jest podobnie zautomatyzowana. Jednostka musi wybrać stronę, miejsca na indywidualność nie ma. Książka miejscami zabawna, dająca do myślenia.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Czas na śmierć
Wysłany: 2022-08-20 15:42:54


Szczęście, że nie będzie następnych tomów chyba, mimo, że rymowanka od której autorka zaczerpnęła tytuły ma 7 linijek. Trup ściele się gęsto, nie wzbudzając w czytelniku żadnych emocji, ot papierowe postacie wybijają się ochoczo i
beznamiętnie, mimo, że autorka te emocje stara się nieudolnie opisać. Trzeba sporej determinacji, żeby dobrnąć do końca, licząc, że bohaterów już nigdy więcej się w żadnej książce nie spotka. Pierwszy tom tej żałosnej trylogii obiecywał o wiele więcej. Nie udało się.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Teraz zaśniesz
Wysłany: 2022-08-07 15:28:08


Nagromadzenie postaci o mało wiarygodnych emocjach. Miało być chyba jak u Agathy Christie, czyli określona liczba osób, odcięcie od zewnętrznego świata i wśród nich morderca, ale bohaterowie tego małego zgromadzenia maja tak dziwaczne zachowania, niewspółmierne do traum, że stają się mało interesujące. Główna bohaterka podobnie i nawet miałam wrażenie, że to wszystko dzieje się w szpitalu dla psychicznie chorych, a ona sobie te wydarzenia wyobraża. Można przeczyta, ale satysfakcja z lektury niewielka.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Powolne spalanie
Wysłany: 2022-07-31 17:34:48


Wszystkie duże supły i małe supełki rozwiązują się w ostatnich rozdziałach. Czy z satysfakcją dla czytelnika ? Taką sobie. W sumie 6 osób, z czego 2 nie żyją nie daje zbyt wielu możliwości na zaskoczenie. No może jedno, tym kto pojawia się na sam koniec. Trochę za długo trwa zawiązywanie intrygi i nie wszystkie postacie zostały wiarygodnie przedstawione, ale przeczytać się da bez większego znudzenia.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Believe me [ang.]
Wysłany: 2022-07-21 20:16:40


Intryga wokół "Kwiatów Zła" Baudelairea. Może byłby to ciekawy pomysł, gdyby książka nie była nudna. Ona zwodzi jego, on zwodzi ją, oboje prowadzą niebezpieczną grę, ale niestety to nie wciąga. Lekkie zaskoczenie na koniec, ale nic więcej. Ciekawym zabiegiem jest rozpisanie części dialogów prawdziwych i wyobrażonych przez bohaterkę w formie dialogów teatralnych. Nocy się ta książką nie zarwie.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Zniknięcie Annie Thorne
Wysłany: 2022-07-08 14:04:06


Nie tego się spodziewałam. Powoli rozwija się opowieść, a raczej wyjawiane są wspomnienia głównego bohatera z czasów szkolnych. Akcja rozgrywająca się współcześnie w zapyziałej wiosce jest jakaś mało wiarygodna postać Glorii, robaki w sedesie - to niby jak korzystał ?, a główne rozwiązanie z kompletnie innej bajki. I jeszcze ten żałosny epilog. Po świetnym "Kredziarzu" coś takiego ?

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Ślepnąc od świateł
Wysłany: 2022-06-28 12:11:37


Ta książka oblepia czymś nieprzyjemnym. Diler narkotyków, jak Leopold Bloom po Dublinie, krąży po Warszawie. Mieście występku, zbrodni i nieokreślonej ohydy. Ani jedna osoba nie ma cech pozytywnych, wszystkie są, w najlepszym razie , uzależnionymi ćpunami. Próba ucieczki z tego bagna ma marne szanse na realizację. Napisane dobrze, ale generalnie nie zgadzam się na taki obraz mojego miasta. Ono wieczorami chodzi też do teatru i na koncerty i nie uczestniczy w podejrzanych imprezach.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Lajla znaczy noc
Wysłany: 2022-06-19 15:32:54


Zawartością tak zatytułowanej książki będą zawiedzione zwolenniczki opowieści o złych islamskich mężach i ich maltretowanych żonach. W istocie to zbiór reportaży ? esejów ? fragmentów pracy magisterskiej ? przebogata bibliografia i dużo cytatów z odnośnikami o dawnej i współczesnej obecności Muzułmanów w Hiszpanii i ich wpływie na kulturę, język i architekturę.
Drażni nieco chaotyczność i niedopowiedzenia, np. co to za postać "księżna Wiktorii", albo jak "przybrzeżne wody " mogą być "upstrzone słowem bozza". Próbowałam sobie wyobrazić napisy na wodzie - bez skutku, ale może to naprawdę istnieje - chciałabym dokładniejszy opis.
Ogólnie lektura -jak na pierwsze zetknięcie z tematem - trochę trudna do przełknięcia.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Zapach śmierci
Wysłany: 2022-06-04 22:11:19


Tajemnicy, dreszczu emocji nie ma w tej książce za grosz może trochę w ostatnich rozdziałach, ale i one bez zaskoczenia. Więc dlaczego tak dobrze się ją czyta ? Bo żmudne śledztwo jest rzetelnie opisane, a ponura sceneria opisana tak, jakby samej się tam było. Bo typy ludzkie są wiarygodne. Po prostu Beckett umie pisać. Tyle i aż tyle.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Płonące dziewczyny
Wysłany: 2022-05-22 13:23:13


Zaskakuje odwrócenie świętej zasady thrillerów - to nie najmniej podejrzana osoba okazuje się mordercą, chociaż są i takie - morderstw jest więcej niż jedno. Początkowo akcja toczy się trochę powoli, ale nastrój tajemnicy narasta. Mnie nie podobały się pojedyncze wstawki metafizyczne. Panią pastor też raczej inaczej bym sobie wyobrażała. Nic to jednak z wciągającą fabułą i ciekawością czytelnika jak akcja się rozwinie i kto jest winien. Czyta się żwawo.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Kobieta w białym kimonie
Wysłany: 2022-05-13 16:54:07


Gdyby nie Posłowie myślałabym, że to totalna fikcja. Okazuje się jednak, że autorka oparła fabułę na ogólnie potraktowanych faktach. Niezłym pomysłem jest narracja dwóch kobiet w różnym czasie i miejscu. Tym niemniej to sentymentalna opowieść o miłości i tęsknocie. Dobra lektura dla romantycznie usposobionych konserwatystów - czyli nie dla mnie.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Kasztanowy ludzik
Wysłany: 2022-05-04 18:08:47


Starannie obmyślana intryga, zaskakujący sprawca, który jest pełnoprawnym bohaterem książki, a którego trudno podejrzewać, wciągająca treść i krótkie rozdziały. Czego chcieć więcej. Czyta się. I to jak !

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Uwolniona : jak wykształcenie odmieniło moje życie
Wysłany: 2022-04-27 17:14:09


Pod niezbyt zachęcającym tytułem i okładką mieści się zdumiewająca treść o powolnym wychodzeniu z traumy wychowania w toksycznej, fanatycznej i przemocowej rodzinie Mormonów. Religijność i związany z nią patriarchat doprowadzony do skrajności przez zaburzonego psychicznie ojca i poddającej się jego szaleństwu rodzinie powoduje również psychiczne urazy u żony i dzieci. A jednocześnie łączy ich więź miłości, strachu przed odrzuceniem i bojaźń boża. Autorka pisze szczerze o swoich przeżyciach, przemyśleniach i wstydzie, a jednocześnie o potrzebie przynależności. Często jej postawa, poddawanie się przemocy fizycznej i psychicznej irytuje, ale chyba trzeba wychowywać się w takim otoczeniu, żeby ją w pełni zrozumieć.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Zimne ognie
Wysłany: 2022-04-15 10:56:40


Jedna z pierwszych książek Becketta i to widać. Wprawdzie starał się przy tym wydaniu nieco ją uwspółcześnić, ale te łaty w postaci wtrętów o facebooku, twitterze i instagramie zawsze razem i zawsze w tej kolejności na doklejone wyglądają z daleka. Sama intryga przewidywalna, postać Kate irytująca, pomysł zamieszczania tego rodzaju ogłoszenia w prasie i dalsze tego konsekwencje powodują wzruszenie ramion. Autor musiał być w desperacji finansowej, że pozwolił na wznowienie tej książki.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Sprawiedliwość owiec : filozoficzna powieść kryminalna
Wysłany: 2022-04-09 21:09:45


W literaturze angielskiej istnieje idea "good savage" - dobrego dzikusa. To postacie takie jak Piętaszek, Mowgli czy Kali. Obecnie postać taka byłaby niepoprawna politycznie i uznana za objaw tendencji rasistowskich, ale od czego zwierzęta. Owce są prostoduszne, widzą ludzi takimi jakimi są na zewnątrz, bez wgłębiania się w szczegóły i można z ich pomocą stworzyć fabułę naiwną z ambicjami. Książka porównywana do Folwarku zwierzęcego na pewno nim nie jest, a przypomina go jedynie tym, że są zwierzęta i jest rodzaj farmy. W sumie to jednak takie sobie chwilami sympatyczne, chwilami nudnawe ple ple ple.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Ktoś musi umrzeć
Wysłany: 2022-03-26 23:05:12


Po co tworzyć cykl, jeśli się nie ma na niego pomysłu ? Drugi tom "Morderczyni" wlecze się niemiłosiernie . To w zasadzie jedno wielkie nawiązanie do dość udanej pierwszej książki z cyklu. Na siłę dopisany wątek z poszukiwaniem zaginionej lata temu dziewczynki jest w sumie zapychaniem stron jakimiś nic nie wnoszącymi do akcji spotkaniami . Wyjaśnienie sprawy jest dość absurdalne. W sumie do zapomnienia już jutro. I dobrze.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Błoto słodsze niż miód : głosy komunistycznej Albanii
Wysłany: 2022-03-20 16:42:57


O Albanii kiedyś wiedziało się tylko to, że to kraj o którym właściwie nic nie wiadomo i że panuje tam komunistyczny reżim. Właściwie nadal nie jest to kraj w centrum zainteresowania, jedyne co o nim wiedziałam, to że rządził tam kiedyś Enver Hodża, że to kraj bunkrów i papierosów Durres i że stolica to Tirana. I jeszcze, że ma roszczenia co do Kosowa. Zbiór reportaży Małgorzaty Rejmer daje obraz podobny do czasów rewolucji kulturalnej w maoistowskich Chinach, przy czym o Chinach wiadomo sporo, a o cierpieniach Albanii nic. Czytając te autobiograficzne opowieści bohaterów terroru ma się czasami wrażenie nieprawdopodobieństwa, bo jakoś nie spina się w całość 20 lat więzienia za pochwalenie roweru czy rozmowę z kolegami o chęci ucieczki zagranicę a możliwością otrzymywania z tejże zagranicy paczek od krewnych. Może właśnie nie niekonsekwencje są cechą reżimów - trochę oddechu i długie duszenie.

Lamika

Posty:578

Dotyczy: Niespokojni zmarli
Wysłany: 2022-03-06 20:32:57


Bardzo udana piąta część serii z Davidem Hunterem. Urzekły mnie opisy rozlewisk w Essex, aż chciałoby się tam być mimo, że mogą być groźne.. Logiczna konstrukcja akcji, wydarzenia wynikają jedno z drugiego niezależnie od oddalenia w czasie, opis charakterów osób też wiarygodny. Nie bez wpływu na pozytywny odbiór ma też potoczyste i pozbawione błędów językowo- składniowych tłumaczenie. Satysfakcja z czytania dla większości czytelników gwarantowana.